Uśmiechnij się, warto
Ojciec Flote nie może sobie znaleźć miejsca. Czeka na znak od Boga. Chce pomóc ludziom zabijanym przez zarazę. Za znak uznaje spotkanie z pogodnym mimem. Sonnerie przekonuje, że najlepszym antidotum na wszystkie troski jest uśmiech. Nawet na chwilę przed śmiercią. Tak zaczynają się „Czerwone Nosy”, dramat Petera Barnesa, w którym głównym rekwizytem są klownoskie czerwone kulki na gumce zakładane na nosy.
Ojca Flote gra bardzo ciepło i pogodnie Jacek Grondowy. W rolę subtelnego mima wcielił się miękko Mariusz Walkosz.
Dramat Barnesa to jeden z najważniejszych dyskursów o kondycji człowieka i politycznych grach w sytuacji zagrożenia. Zaprawiony groteską i czarnym humorem. Barnes nie pyta o sens wiary, granice wolności i sztuki, ale boleśnie oskarża. Choć finał sztuki jest dramatyczny – bohaterowie, którzy zyskali naszą sympatię, giną – ale pozostawiają nas w przekonaniu, że warto walczyć, by było lepiej. Na przekór historii.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?