Lubań: Trzech na jednego

Za nami pierwsza konwencja wyborcza, więc czas chyba uznać, że kampania przed listopadowymi wyborami samorządowymi właśnie się w Lubaniu rozpoczęła.
Jako pierwsi w blokach startowych ustawili się kandydaci na radnych Obywatelskiego Komitetu Wyborczego zarejestrowanego przez działaczy Lubańskiego Klubu Obywatelskiego, znanego także pod szyldem Plac Strażacki. Kandydatem OKW w wyborach na burmistrza miasta będzie Arkadiusz Słowiński, który już na wstępie zapowiedział, że jeśli wygra, urząd miejski w Lubaniu czeka gruntowne wietrzenie.

Jego zdaniem, czas skończyć z rodzinnymi powiązaniami lubańskich urzędników, bo można po nich wnosić, że kryterium zatrudniania w urzędzie było przez lata zgoła co innego, niż kompetencje. Słowiński zapowiada także wietrzenie w szkołach i miejskich spółkach. Jak przekonuje, stanowiska zarówno dyrektorów jak i prezesów muszą być powierzane kadencyjnie, a kandydaci powinni być każdorazowo wyłaniani w drodze konkursu. Po takich deklaracjach łatwo więc się domyśleć, kto na niego na pewno już nie zagłosuje. A to i tak jeszcze nie koniec odważnych tez wygłoszonych przez kandydata na ub. tygodniowej konwencji wyborczej OKW, podczas której Arkadiusz Słowiński przedstawił się wszystkim przy granej z laptopa muzyce do filmu Rocky. - Jemu też nikt nie dawał szans, a wygrał. I potem wygrywał jeszcze dziewięć razy. Ja tyle nie chcę - zadeklarował Słowiński. Zakrzyknął też, żeby zostawić partiom politycznym rządzenie krajem, a Lubaniem niech rządzą lubaniacy.

Tym samym już na początku kampanii przyczepił łatkę Wojciechowi Zembikowi, który do walki o gabinet burmistrza miasta stanie pod szyldem PiS i obecnemu burmistrzowi Konradowi Rowińskiemu, który związany jest z Platformą Obywatelską. Oprócz Zembika, dziś pełniącego funkcję wicestarosty lubańskiego i Słowińskiego, który jest nauczycielem i radnym rady miejskiej, Rowińskiego podgryzać w wyborach będzie najprawdopodobniej także Janusz Skowroński, prywatny przedsiębiorca i znany badacz historii Lubania i okolic. Jest kandydatem niezwiązanym z żadną partią, któremu udział w kampanii pod swoim szyldem zaproponowało Stowarzyszenie Rodzin Katolickich.

Skowroński oficjalnie nie podjął jeszcze decyzji o kandydowaniu, ale wiele wskazuje na to, że będzie ona pozytywna i do wyścigu jednak stanie. Doświadczenie ma. Był już raz burmistrzem Lubania w prehistorycznych czasach, na początku lat 90-tych. Niestety ani on, ani Wojciech Zembik, ani nawet Konrad Rowiński o swoich programach wyborczych wciąż jeszcze milczą.
Czy do tej czwórki, ktoś jeszcze dołączy? Nie wiadomo, czas na zarejestrowanie kandydatów upływa dopiero 27 października.