Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokal wyborczy w budynku kościoła we Wrocławiu

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
Wyborcy zagłosują w Rotundzie św. Franciszka na ul. Borowskiej. Czy lokal wyborczy powinien być w budynku kościoła?

Miejskie Biuro Wyborcze przeniosło punkty wyborcze z Ośrodka Postaw Twórczych przy ul. Działkowej 15 do Rotundy św. Franciszka na ul. Borowskiej 174.

- Zdecydowaliśmy się przenieść dwa lokale wyborcze do Rotundy ponieważ w Ośrodku Postaw Twórczych trwa remont i dyrektor placówki nie był w stanie zapewnić nas, że zdążą do wyborów - wyjaśnia Agnieszka Maćko z Miejskiego Biura Wyborczego we Wrocławiu. - Skorzystaliśmy z uprzejmości księdza proboszcza i wybory odbędą się w przyziemiu kościoła. Zależało nam na tym, żeby wyborcy mieli blisko do lokalu. Mogliśmy skorzystać jeszcze ze szkoły na ulicy Krynickiej, ale mieszczą się tam już cztery lokale wyborcze i nie chcieliśmy wprowadzać zamieszania - dodaje.

Kościół popiera demokrację

Przedstawiciel parafii poinformował nas, że zgłosili się do niego urzędnicy, którzy poprosili o użyczenie sali. Proboszcz po porozumieniu z kurią wydał zgodę na przeprowadzenie wyborów w podziemiach kościoła franciszkanów. Jednocześnie zaznaczył, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Parafia 21 listopada zaprasza na nabożeństwa, jak w każdą niedzielę.

Kuria wrocławska zapewnia, że Kościół chętnie włącza się w pomoc w przeprowadzeniu wyborów, ponieważ propaguje postawy aktywnego korzystania z dobrodziejstw demokracji.

- Wybory odbywają się na przykład w domu Jana Pawła II w Wierzbanowie - mówi ksiądz Stanisław Jóźwiak, rzecznik kurii wrocławskiej. - Nie ma przeciwwskazań prawnych na przeprowadzanie wyborów w budynkach należących do Kościoła. Przecież nie prowadzimy agitacji politycznej, jedynie zachęcamy do głosowania. Trzeba również pamiętać, że Kościół w tej sprawie nie występował jako inicjator. Zgoda na skorzystanie z lokalu wynika z dobrej woli. A miejsce, jak każde inne.

Duchowny tłumaczy, że w tej sprawie przeważyły względy praktyczne.

- Część wyborców będzie miała po drodze z kościoła na wybory, tak się dzieje od lat - stwierdza Jóźwiak. - Gdybyśmy kazali uklęknąć przed oddaniem głosu, wtedy można mieć jakieś zastrzeżenia. Nie widzę żadnych powodów, żeby niewierzący czuł odrazę do głosowania w budynku kościelnym - wyjaśnia.

Dwie strony medalu

Nie wszyscy są tego samego zdania. Część mieszkańców osiedla Gaj jest oburzona faktem, że wybory będą się odbywać w budynku kościoła.

- Przecież to jakiś absurd! - ocenia Karol Biesiada, który mieszka na ul. Jabłecznej, obok Rotundy. - To ma być rozdzielenie Kościoła od państwa? Czy naprawdę nie można było znaleźć innego lokalu? Tylko w Polsce takie rzeczy są możliwe. Przychodzę głosować w niedzielę rano, a na górze msza. Albo prosto z kazania, gdzie ksiądz mi powie, na kogo mam głosować, idę do urny. To ewidentne faworyzowanie części elektoratu. W podziemiach kościoła franciszkanów znajdują się namalowane krzyże, zdjęcia z sakramentów. To kawiarnia, ale tylko z nazwy, bo tak naprawdę to jest sklep z dewocjonaliami. Według mnie lokal wyborczy w takim miejscu to ewidentny brak poszanowania osób o innym światopoglądzie - dodaje.

Jednak niektórzy uważają, że nie ma znaczenia, gdzie się głosuje.

- Nie widzę żadnego problemu w tym, że wybory będą w Rotundzie św. Franciszka - przyznaje Danuta Iwicka, która prowadzi tutejszą kawiarnię. - To podziemie ma charakter świecki, pełni funkcję świetlicy. Tutaj jest kawiarenka, można sobie kawę wypić, zjeść ciastko. Obok jest sala, gdzie organizujemy potańcówki, sylwestra, spotkania wspólnot mieszkaniowych i chóru. W ogóle nie słychać, że piętro wyżej jest kościół. Nie słychać nabożeństw. Przychodzę tu, głosuję, wychodzę - dodaje.

Sprawdziliśmy. W kawiarni można znaleźć nie tylko ciastka czy dewocjonalia, ale także plakaty i ulotki wyborcze kandydata jednej z partii.

Miejsce na lokal wyborczy

Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że prawo nie reguluje, gdzie ma być umieszczony lokal wyborczy.

- Nie ma przepisów, które dokładnie regulowałyby, w jakim miejscu ma być lokal wyborczy - mówi Małgorzata Brach z Delegatury Krajowej Biura Wyborczego we Wrocławiu. - Istnieją ogólne regulacje mówiące o bliskości oraz dostępności lokalu, dodatkowo zapewnione powinno być przeprowadzenie głosowania tajnego. Ważne jest również przystosowanie lokalu dla niepełnosprawnych - dodaje.

Przedstawiciel PKW zapewnia, że w przypadku Wrocławia decyzję o rozmieszczeniu lokali wyborczych podejmuje prezydent miasta. Nie ma znaczenia, czy właścicielem lokalu jest miasto, czy nie. Czynnikiem determinującym jest darmowa możliwość przeprowadzenia wyborów.

Czy dla Was ma znaczenie, gdzie oddacie swój głos? Czy kościół to dobre miejsce na lokal wyborczy? Zapraszamy do dyskusji.


Czytaj też:

Opublikuj materiał i   wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto