Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Listonosze nie radzą sobie z paczkami

Anna Gabińska, Michał Gigołła
Fot: Tomasz Hołod Listonosz zamiast paczki przyniesie nam awizo
Fot: Tomasz Hołod Listonosz zamiast paczki przyniesie nam awizo
Wrocławska poczta przestała doręczać paczki. W magazynach czeka kilka tysięcy przesyłek. Doręczyciele pocztowi z Wrocławia do odwołania będą nosili do domów i firm tylko paczki priorytetowe.

Wrocławska poczta przestała doręczać paczki. W magazynach czeka kilka tysięcy przesyłek.

Doręczyciele pocztowi z Wrocławia do odwołania będą nosili do domów i firm tylko paczki priorytetowe. Po pozostałe trzeba przyjść osobiście do pocztowego okienka. I swoje odstać w kolejce.
Powód? Listonosze nie nadążali z doręczaniem przesyłek. Ich szefowie postanowili więc, że zapracowanych pracowników zastąpią sami mieszkańcy. Ceny przesyłek jednak nie zmaleją.

Wszystkie paczki docierające do Wrocławia lądują w sortowni przy ulicy Małachowskiego. Dotąd listonosze zabierali je stąd każdego poranka i rozwozili pod wskazane adresy. Jeśli nie zastawali adresata, wypisywali awizo, wrzucali je do skrzynki, a przesyłki odwozili na najbliższą pocztę.
Do czasu. Ludzie coraz częściej robią zakupy w internecie i kupione towary wysyłają sobie właśnie pocztą.
- Pracy jest coraz więcej, a listonoszy nie. Nie przybywa też samochodów do rozwożenia przesyłek - opowiadają nam pocztowcy.
Kilka dni temu pocztowa machina nie wytrzymała.
- Sortownia przy Małachowskiego była tak zapchana, że nie można tam było wcisnąć nawet szpilki. Niektóre paczki czekały tygodniami - mówią pracownicy Poczty Polskiej. Dlatego ich szefowie postanowili, że odbiorą doręczycielom część zajęć. Paczki z Małachowskiego mają trafić prosto do urzędów w całym mieście. A stąd mieszkańcy odbiorą je sami. W ten sposób zator ma się rozładować.
- Już kilka razy widziałem listonosza, który wychodził z mojej klatki - opowiada zdenerwowany Jan Tomaszewski, mieszkaniec Nowego Dworu. - A potem znajduję w skrzynce zawiadomienie, że mam odebrać przesyłkę na poczcie. Jemu się nie chce wchodzić po schodach! I guzik go obchodzi, że ja potem sterczę w godzinnej kolejce w urzędzie - wścieka się mężczyzna.
- To wszystko z troski o klienta - odpowiada tymczasem Krystyna Politacha z Poczty Polskiej we Wrocławiu. Tłumaczy, że wszystkiemu winne są zbliżające się święta Bożego Narodzenia. - Firmy właśnie teraz wysyłają najwięcej paczek - argumentuje. - A nam zależy na kliencie. Dlatego wypisujemy awiza. W ten sposób adresat szybciej doczeka się paczki - twierdzi. I zapewnia, że gdy tylko listonosze uporają się z zatorem, wszystkie przesyłki znów będą doręczane pod wskazane adresy.

Wygląda jednak na to, że normalności szybko się nie doczekamy. Większość z 60 wrocławskich urzędów pocztowych będzie oblężona.
- Możemy być pewni kolejek. Do urzędów trafiło po kilkaset paczek. Do każdej trzeba teraz wypełnić awizo. Kilka osób będzie więc pracowało na zapleczu, zamiast obsługiwać klientów. A ci będą stali w długiej kolejce po swoje przesyłki - martwią się pocztowcy, z którymi rozmawialiśmy.
Urząd Komunikacji Elektronicznej, który nadzoruje pracę Poczty Polskiej, już zapowiada interwencję i kontrolę we Wrocławiu.
- Poczta ma obowiązek dostarczyć przesyłkę pod wskazany adres. Listonosz nie może przynieść od razu awiza. Awizo zostawić można dopiero wtedy, gdy adresata nie ma w domu - tłumaczy Jacek Strzałkowski z UKE. - Sprawdzimy, czy nie złamano tam prawa - zapowiada.
Strzałkowski przyznaje, że podobnych sytuacji nie było dotąd w żadnym innym mieście w Polsce.
- Mieliśmy skargi na pojedynczych listonoszy, którzy nie doręczali paczek, a jedynie awiza. Ale jeszcze nigdy nie były to odgórne zalecenia dyrekcji - dziwi się.
Powodów do niepokoju nie mają mieszkańcy innych dolnośląskich miast. W Wałbrzychu pocztowcy szacują, że dostarczają do adresatów 85 procent paczek. Podobnie jest w Jeleniej Górze i Legnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto