- To ostatnia szansa, by zobaczyć kawał sztuki złotniczej z prawdziwego zdarzenia - mówi Justyna Teodorczyk z Galerii Sztuki. - Wystawa po raz kolejny została przedłużona ze względu na dużą popularność.
Ukryte w czarnej sali galerii eksponaty, zamknięte w długiej, zielonej gablocie, pośród nisko zwisających lamp, z pewnością zainteresują widza, który od sztuki złotniczej wymaga, by była czymś więcej niż tylko biżuterią. Można podziwiać solniczko-pieprzniczki, warzywa, elementy przyrody nieożywionej, zestawy nietypowych pierścionków i bransolet.
Wystawa będzie czynna do 2 sierpnia.
Ostatnia festiwalowa wystawa nie oznacza końca przygody galerii ze srebrem. Już na 6 sierpnia zaplanowana jest wystawa "BIŻart - Ni pies, ni wydra" w holu ratusza.
BIŻart, czyli zapoczątkowana trzy lata temu akcja galerii, łącząca sztukę z dowcipem, to kolejna okazja dla artystów na prezentację własnych pomysłów na zadany temat. Tegorocznym wyzwaniem dla najlepszych polskich złotników jest tytułowe "ni pies, ni wydra". Zobaczymy na wystawie prace o tak intrygujących tytułach, jak "Model DNA", "Pół konia" czy "Wąż w kieszeni".
Wystawa będzie prezentowana w Legnicy do 5 września, a następnie, podobnie jak poprzednie, pojedzie do innych miast w kraju.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?