Lechia pokazała się z dobrej strony w spotkaniu z piątym zespołem ligi Kazachstanu. Tylko początek był trudny, kiedy Antoni Mikułko w świetnym stylu ratował zespół przed utratą gola. Potem do głosu doszli Biało-Zieloni, a Tomasz Neugebauer trafił w poprzeczkę. Drużyna z Gdańska była zespołem lepszym i kontrolowała to, co działo się na boisku w Turcji.
- Cieszmy się, że zagraliśmy na zero z tyłu. Wygrywamy drugi mecz z rzędu, a to ważne dla naszego mentalu. Poza pierwszymi minutami, kiedy źle weszliśmy w mecz, byliśmy stroną lepszą momentami dominując. Antek pomógł nam na początku spotkania, a potem przeciwnik już nam tak nie zagrażał i mogliśmy wygrać wyżej – powiedział po meczu Szymon Grabowski, trener Lechii.
W drugiej połowie świetną okazję do podwyższenia wyniku miał Jakub Sypek, ale trafił w słupek. To była sytuacja z tych, które trzeba zamieniać na bramki.
- Sezonienko dał bardzo dobre podanie i szkoda, że ta fajna akcja nie została zakończona golem. W lidze takie trzeba wykorzystać i zamknąć mecz, bo inaczej to może się źle skończyć – nie ukrywał szkoleniowiec Biało-Zielonych.
W meczu nie zagrał Andrei Chindris, który jeszcze odczuwał lekkie skutki urazu z poprzedniego sparingu. Skutecznie zastąpił go Filip Koperski.
- Andrei mógł zagrać, ale ponieważ nie musiał, to postanowiliśmy go oszczędzić. Filip daje radę i pokazuje, że może być alternatywą, a za chwilę może jeszcze mocniej konkurować. Z pewnością ma ku temu predyspozycje – przyznał Grabowski.
Lechia jest na półmetku zgrupowania w Turcji. Jeszcze kilkanaście dni pracy i zaczną się przygotowania już konkretnie do pierwszego meczu ligowego z Wisłą Płock.
- Wszystko udało się zrealizować tylko poza jednym dniem, kiedy przez opady musieli zmodyfikować plany. Zaliczyliśmy na boisku to, co sobie założyliśmy. Ostatnie mecze wyglądają dobrze w naszym wykonaniu, pomimo bardzo intensywnej pracy – powiedział trener Lechii.
Wciąż do gry nie jest gotowy Luis Fernandez i dziś nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie – kiedy będzie.
- Nic się nie zmienia. Luis nadal nie trenuje z piłką – zdradził szkoleniowiec Biało-Zielonych.
W piątek Lechia ma zagrać dwa mecze sparingowe - ze słowackim zespołem MFK Zemplin Michalovce oraz łotewską drużyną Valmiera FC.
- Na tę chwile mają być te dwa mecze i nic się nie zmienia. Jakieś rozmowy trwają – zakończył trener Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia
Lechia Gdańsk – Kyzyłżar Petropawł 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Tomas Bobcek (30)
Lechia: Mikułko (63 Gutowski) - Piła, Olsson (63 Brzęk), Koperski, Kałahur (88 Borkowski) - Żelizko (88 Kardaś) - Mena (62 Sezonienko), Neugebauer (46 Kapić), D'Arrigo (88 Bajko), Chłań (63 Sypek) - Bobcek (63 Zjawiński)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?