Klubowi działacze znaleźli sposób na zarobek. Na internetowych aukcjach sprzedają wejściówki na finały mistrzostw świata.
Jestem wkurzony do potęgi. Ale mogę co najwyżej zadzwonić i nakrzyczeć. Myślałem, że mam do czynienia z normalnymi ludźmi – tak zareagował Andrzej Kowal z Dolnośląskiego ZPN, członek komisji,
która dokonała losowania kart wstępu na niemiecki turniej.
Wczoraj przedstawiciele Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej zostali zaalarmowani, że na internetowej aukcji można kupić wejściówki na spotkania: Polska – Ekwador i Polska – Niemcy. Na pierwsze za 500 zł, na drugie o 300 zł drożej.
„To skandal, żeby prezes klubu, który wylosował bilet, handlował nim na allegro, zarabiając sobie dodatkowo. Powinniście zareagować i ukarać tego Pana, bo to bezczelność” – napisał e-mailem jeden z kibiców.I, rzeczywiście. Jeszcze rano widniały dwie oferty. Ekwadorska była tajemnicza, bo zawierała tylko numer telefonu komórkowego. W niemieckiej był szczegółowy opis: „Jestem prezesem klubu Orzeł Wojcieszów, nasz klub został wylosowany do możliwości zakupu biletu na wyżej wymieniony mecz”. Poniżej umieszczono numer gadu-gadu, poczty e-mailowej oraz telefonu komórkowego. Aby propozycja była wiarygodna, dołączony został certyfikat DZPN, informujący o tym, że Orzeł znalazł się w gronie szczęśliwców, którzy otrzymają bilet.Około godz. 12 na aukcji nie było już żadnych śladów. Postanowiliśmy jednak upewnić się, czy bilety wciąż są do kupienia. – Niestety, już nieaktualne – usłyszeliśmy od działacza Orła. Drugi oferent (nie udało się ustalić, jaki klub reprezentował) także nie miał ochoty na rozmowę.
– Sprawdzimy, czy za tym kryje się prezes, czy też jakiś pośrednik. Ale i tak to wszystko jest niemoralne. Niejeden prawdziwy kibic może czuć się oszukany – kończy Andrzej Kowal. •
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?