Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lasy pełne bomb

Grzegorz Chmielowski
FOT. AFot. archiwum Nadleśnictwo Przemków Tysiące bomb zalega w przemkowskich lasach. Pozostałości po wojskach radzieckich stwarzają potężne zagrożenie dla okolicznych grzybiarzy i zbieraczy jagód.
FOT. AFot. archiwum Nadleśnictwo Przemków Tysiące bomb zalega w przemkowskich lasach. Pozostałości po wojskach radzieckich stwarzają potężne zagrożenie dla okolicznych grzybiarzy i zbieraczy jagód.
Dawny radziecki poligon zostanie oczyszczony z groźnych niewypałów – Musimy usuwać pozostałości po Rosjanach, bo przez to lasy są niebezpieczne – mówi Bogusław Stankiewicz, nadleśniczy z Przemkowa.

Dawny radziecki poligon zostanie oczyszczony z groźnych niewypałów

– Musimy usuwać pozostałości po Rosjanach, bo przez to lasy są niebezpieczne – mówi Bogusław Stankiewicz, nadleśniczy z Przemkowa. – Ludzie chodzą na jagody. Na grzyby. Nie pomaga, że wieszamy tablice z zakazami wstępu – dodaje
PRZEMKÓW

Żeby nie doszło do tragedii, do końca tego roku nadleśnictwo planuje rozminować 400 hektarów nafaszerowanych zardzewiałymi bombami lasów.
Do tej pory rozminowano prawie 1400 ha lasów przemkowskiego nadleśnictwa. Saperzy wyciągnęli z ziemi prawie 2 tysiące bomb lotniczych, prawie pół tysiąca rakiet ziemia-powietrze oraz ok. 30 tys. min i pocisków. Większość bomb i rakiet wypełniona jest betonem, ale ok. 20 proc. to prawdziwa broń, która może śmiertelnie eksplodować. – Są tu nawet bardzo nowoczesne, samouzbrajające się miny przeciwpiechotne wielkości jabłka – dodaje Stankiewicz.
Z planowanej przez nadleśnictwo akcji najbardziej cieszą się okoliczni mieszkańcy.
– Lubię chodzić po lesie, ale tylko blisko domu, bo dalej może być niebezpiecznie – mówi 22-letnia mieszkanka Wilkocina Joanna Bober. – Jednak wielu mieszkańców tych okolic, to ludzie bezrobotni. Wiadomo, że zapuszczają się daleko na poligon, gdzie zbierają grzyby. Miesiącami żyją z ich sprzedaży. Dobrze więc, że lasy będą oczyszczone z bomb i min – dodaje kobieta.
Ze śmiercionośnego złomu, zalegającego pod ziemią, trzeba jeszcze oczyścić ponad 4 tysiące ha na terenie leśnictw Wilkocin, Przemków i Biernatów.
Teraz rozpisano kolejny przetarg o wartości około miliona złotych. – Chcemy oczyścić pas o szerokości 1-1,5 km – mówi nadleśniczy.
O zlecenie ubiegają się 4 firmy cywilne. Po rozkopaniu i wyciągnięciu bomb doły zostaną zasypane, a niebezpieczne niewybuchy wywiezione na wojskowy poligon i zdetonowane.
Rozminowanie ma się rozpocząć z końcem sierpnia, a zakończyć w listopadzie.

Co będzie z bombami w kolejnych latach?
– Persektywy są bardzo niepokojące. Rządowy program finansowania tych prac przedłużono tylko do 2007 roku – martwi się nadleśniczy Bogusław Stankiewicz.
– Nie wiem, skąd będziemy brać pieniądze na usuwanie poradzieckich bomb i min z naszych lasów w następnych latach – dodaje.

Śmiertelne zasadzki
– Jeżdżę na przemkowski poligon od 1993 roku. To bardzo niebezpieczny teren, nie tylko dla grzybiarzy czy zbieraczy złomu, ale także dla saperów – ostrzega mł. chor. sztab. Bogdan Pisarski, dowódca głogowskiego patrolu rozminowania. – Znajdują się tam niewybuchy z II wojny światowej i pozostawione przez Rosjan.
Ci ostatni pozostawili niebezpieczne niespodzianki. Można napotkać miny narzutowe, które nie posiadają typowego oznaczenia, które znajduje się w katalogach. W takich sytuacjach nigdy nie wiadomo, jaki typ zapalnika znajduje się w minie i jak ją rozbroić. Niektóre radzieckie bomby oznaczone jako ćwiczebne, powinny być wypełnione betonem czy piaskiem. Tymczasem mają one ładunek wybuchowy! Dlatego praca saperów na tym terenie jest bardzo niebezpieczna – podkreśla Bogdan Pisarski.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto