Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn. Koronawirus pod lupą Sanepidu. Służby monitorują 6 osób, które wróciły z Chin

Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
Fot. pixabay.com
Sześć osób, które przebywały w ciągu ostatnich 14 dni w Chinach, jest objęta kontrolą kwidzyńskiego Sanepidu. To efekt zagrożenia rozprzestrzeniającym się koronawirusem, którego ogniska odkryto ostatnio także w Europie. - Nasze działania polegają na tym, że kontaktujemy się z nimi codziennie, pytając o stan zdrowia – wyjaśnia Jolanta Mielniczak-Biesiekierska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kwidzynie.

Temat zagrożenia rozprzestrzeniającym się koronawirusem pojawił się przy okazji wystąpienia dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kwidzynie na ostatniej sesji rady powiatu kwidzyńskiego. Przewodniczący rady Jerzy Śnieg był zdziwiony, że nikt z radnych nie miał pytań w tej sprawie. Postanowił więc sam poruszyć temat.

- Czy wirus ten może do nas dotrzeć czy nie? - dopytywał J. Śnieg.

- Może – odparła Jolanta Mielniczak-Biesiekierska, dyrektor kwidzyńskiego Sanepidu. - Nie chciałabym wprowadzać niepokoju, natomiast wszystko na to wskazuje. Nie jesteśmy wyspą otoczoną wielkim oceanem, więc prędzej czy później ta choroba do nas dotrze. Oby nie, natomiast nie mogę powiedzieć, że nie dotrze.

Jolanta Mielniczak-Biesiekierska podkreślała, że Inspekcja Sanitarna cały czas prowadzi badania oraz sprawuje monitoring w tym temacie. Do Sanepidu docierają min. karty lokalizacji pasażerów wszystkich lotów z Chin, które odbywają się do Gdańska, w tym lotów mających przesiadkę np. w Amsterdamie.

- Oczywiście jeśli okaże się, że którakolwiek z osób na pokładzie samolotu lądującego w Gdańsku była w ciągu ostatnich 14 dniach w Chinach – dodaje szefowa kwidzyńskiego Sanepidu. -W tej chwili pod nadzorem mamy 6 takich osób, przebywających na terenie Kwidzyna. Nasze działania polegają na tym, że kontaktujemy się de facto codziennie, pytając o stan zdrowia. Kontaktujemy się telefonicznie, mailowo lub smsami, bo większość stanowią goście zagraniczni, którzy przybyli do Kwidzyna do pracy.

Jak dodaje dyrektor kwidzyńskiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej osoby te monitorują swoją temperaturę, sprawdzając też występowanie objawów, które mogłyby świadczyć o postępującej chorobie. Objawy są takie same jak przy zwykłej grypie, jednak istotny jest tutaj okres 14 dni.

- Jeżeli w ciągu ostatnich 14 dni osoby te były w Chinach lub były na pokładzie samolotu, gdzie był ktoś wracający z Chin to niestety takie osoby muszą być pod nadzorem – podkreśla J. Mielniczak-Biesiekierska.

Przewodniczący rady powiatu dopytywał również jak można się ustrzec przed zarażeniem koronawirusem.

- Bardzo trudne pytanie – odparła szefowa Sandepidu. -Nie mieć kontaktu z zarażonymi osobami.

Jerzy Śnieg wyjaśniał, że z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa wiele osób obawia się wyjazdów za granicę. Dopytywał więc czy można wyjeżdżać np. na wycieczki zagraniczne.

- Na pewno do Chin i Azji Południowowschodniej teraz nie, ale mamy tez zachorowania we Włoszech. Może bezpiecznie byłoby zostać w domu i skorzystać z uroków polskiego Bałtyku – stwierdziła J. Mielniczak-Biesiekierska.

Nauczycielka wróciła z Włoch, podejrzenie koronawirusa. Szkoła zamknięta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto