Pani Barbara Szczodrak wykorzystuje technikę rytowniczą. Wzory wydrapuje za pomocą wierteł stomatologicznych, a w przypadku jajek strusich, których skorupka jest dosyć gruba, używa maszyny protetycznej.
- Każdy ma zaprzyjaźnionego dentystę, który na pewno podarowałby nam takie wiertła. W stomatologii nazywa się je różyczkami, artyści-pisankarze używają ich do tworzenia wzorów - mówi Barbara Szczodrak.
W galerii zdjęć możecie zobaczyć różne jajka - kurze, gęsie, kacze, a nawet strusie.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?