Jedną z głównych inwestycji w ramach przygotowań naszego miasta do EURO 2012 miała być trasa szybkiego ruchu S5 łącząca Wrocław z Poznaniem. Plany zakłady czteropasmową drogę, która skracałaby czas jazdy do stolicy Wielkopolski o połowę. Niestety znów wydaje się, że budowa nie ruszy prędko.
Dziś bowiem dojazd do Poznania jest dla kierowców prawdziwą gehenną. Zajmuje ponad 3 godziny, podczas gdy planowana trasa skróciłaby ten czas do ok. 90 minut. Ponadto droga jest ciasna, ma niską przepustowość i stan jej nawierzchni jest, delikatnie mówiąc, fatalny. Kierowcy więc wznoszą modły do św. Krzysztofa i czekają na budowę S5.
Tym razem na przeszkodzie nie stanie jednak ani brak inwestora, ani źle przeprowadzony przetarg, skarga wykonawcy ani też – jak z reguły ma to miejsce – bałagan w dokumentacji legislacyjnej. Problemem jest już samo wytyczenie trasy! Do tej pory gminy wręcz biły się o to, aby droga przebiegała przez ich teren, licząc na magnes inwestycyjny. Mówiło się o Wiszni Małej, Prusicach, Obornikach Śląskich i Trzebnicy. Teraz jednak powstało dużo większe zamieszanie, bowiem zgodnie z tym, co w materiałach prasowych, kilka dni temu, podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jest już aż 8 możliwych wersji przebiegu drogi!
Cała kwestia musi rozstrzygnąć się w ciągu kilku najbliższych miesięcy, aby nie opóźniać znacząco jednej z kluczowych inwestycji przed EURO 2012. Niektóre gminy wciąż walczą o posiadanie lokalizacji drogi u siebie, niektóre zaś bronią się przed nią panicznie. Wójtowie i sołtysi małych oraz nieco większych gmin i powiatów wciąż rywalizują i walczą z GDDiA, a kierowcy stoją w korkach i... narażają się na wypadki.
Dzisiaj bowiem trasa z Wrocławia do Poznania pozostaje jedną z najniebezpieczniejszych w Polsce. Jak donoszą statystyki Komendy Wojewódzkiej Policji, w ostatnich 3 latach na tej trasie życie straciło ok. 80 osób i miało miejsce ponad 2500 wypadków. Niestety konflikt samorządowców jest dopiero pierwszą możliwą przeszkodą. Potem zaczną się prawdopodobnie konflikty z właścicielami gruntów, zawirowania prawne i kłopoty inwestycyjne. Dopiero później powstaną jej projekty i będzie mogła rozpocząć się budowa. A czasu do 2012 roku coraz mniej... Sprawdziliśmy, co na ten temat sądzi GDDiA.
_- Przygotujemy wszystkie możliwe wersje drogi i każdy projekt damy do zaopiniowania samorządowcom spornych gmin. Oprócz tego planowane są konsultacje z mieszkańcami, aby i oni mogli wyrazić swoje zdanie na temat trasy - _mówi Joanna Wąsiel, rzecznik dolnośląskiego oddziału dyrekcji.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?