Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto w tym roku zdobędzie prestiżowy tytuł Dżentelmena Roku?

Katarzyna Kaczorowska
Dżentelmen to mężczyzna, który zawsze pamięta o urodzinach kobiety, lecz nigdy nie pamięta, ile ma lat (przeczytane w internecie). Honor, godność, nienaganne maniery, takt. Te cechy powinny charakteryzować dżentelmena. Wybierzmy tego, który może być wzorem dla innych.

Nasz plebiscyt jest wyrazem tęsknoty. Za dobrym wychowaniem. Za manierami, które nie tylko polegają na cmoknięciu damy w dłoń, ale które sprawiają, że przebywanie w czyimś towarzystwie staje się wytchnieniem
od zalewającej nas bylejakości. Ten plebiscyt to również nasz głos: Panowie, bądźcie rycerscy, traktujcie słowo „honor” poważnie, baczcie na godność, a takt niech się nie kojarzy z rytmem wybijanym na własnym kolanie.
Szukamy Dżentelmena. Prawdziwego.Takiego, który będzie wzorem do naśladowania dla innych. Odrobina definicji

Kim jest dżentelmen?

Według rozmaitych definicji zebranych razem, to mężczyzna nienaganny pod względem form towarzyskich, taktowny, honorowy, godny zaufania, kulturalny, dobrze wychowany, uprzejmy, postępujący
szlachetnie. Już samo słowo podpowiada te przymioty, bowiem dżentelmen pochodzi od angielskiego gentleman, oznaczającego pierwotnie szlachica (od gentle – szlachetny, starofrancuskie gentil – szlachetny, z dobrej rodziny,
łacińskie gentilis – należącydo tej samej rodziny, i oczywiście angielskie man, czyli człowiek).

AKTUALNA LISTA NOMINOWANYCH DŻENTELMENÓW (aktualne wyniki głosowania)

Jak przypomina Jerzy Mosoń, redaktor naczelny magazynu „Dżentelmen”, warto jednak wiedzieć, że owo pojemne, acz dość jednoznaczne słowo odnosiło się owszem, do mężczyzny z dobrego domu, ale dopiero aspirującego do szlachectwa.
– Dżentelmeni z XVII-wiecznej Anglii to byli po prostu zamożni panowie, przeważnie mieszczanie, o wysokiej kulturze
osobistej, którym jednak nie wolno było używać tytułów szlacheckich. Specyfikę ówczesnych dżentelmenów znakomicie
opisuje John Selden, w dziele „Titles of Honour” z 1614 roku – tłumaczył Mosoń w wywiadzie udzielonym rok temu.

Polska biblia Boziewicza

W Polsce biblią zasad dobrego wychowania był oczywiście wydany w 1919 roku słynny „Kodeks Honorowy” Wojciecha Boziewicza. Dzięki niemu sprawa stała się zupełnie jasna – polskidżentelmen to po prostu człowiek honoru, o nienagannych manierach i nieposzlakowanej opinii. Dżentelmen przedwojenny był mężczyzną pełnoletnim, niezależnym finansowo, z wykształceniem co najmniej średnim. Pamiętajmy jednak, że ówczesna matura naprawdę w niczym nie przypominała dzisiejszych sprawdzianów z czytania ze zrozumieniem. Dżentelmen
a la Boziewicz musiał spłacać swoje długi (no, chyba że winien był kupcowi za tuzin rękawiczek czy krawcowi za koszule szyte na miarę), honor nie pozwalał mu żyć na koszt kobiety, a elegancja zarówno w zachowaniu, jak i w ubiorze była dla niego tak naturalna, jak fakt, że oddycha. Tęsknotę za światem dżentelmenów, w którym panowały
nienaganne maniery i jasne zasady, chyba najlepiej wyrażali i uosabiali Starsi Panowie Dwaj, czyli Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski w najsłynniejszym polskim kabarecie peerelowskiej doby. Ta tęsknota za dobrymi manierami,
uśmiechem, taktem i elegancją drzemie w większości z nas. Z tych sentymentów rok temu zrodził się pomysł plebiscytu, w którym wybierają Państwo Dżentelmena Roku, choć oczywiście nie domagamy się, by ci dzisiejsi nosili na głowie cylindry, paradowali we fraku (no, chyba że wymaga tego specjalna okazja) z goździkiem w butonierce.Dobre maniery ma się we krwi. Dobre maniery nie zawsze idą w parze z drogim garniturem i godnością, czasem luksusowe metki przykrywają zachowania, które trudno akceptować. Dlatego też – co tu kryć
– wybór Dżentelmena łatwym zadaniem nie jest.

Kto zdobędzie laur?

Rok temu, pierwszą edycję plebiscytu, wygrał prof. Marek Bojarski, prawnik, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. Kolejne miejsca na podium zajęli kardiochirurg dziecięcy prof. Krzysztof Wronecki i rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu prof. Krystian Kiełb. W tym roku grono kandydatów też jest wielce zacne. Są wśród nich naukowcy, aktorzy, politycy, społecznicy. Jak na razie prowadzi Wojciech Dąbrowski, aktor i współwłaściciel Wrocławskiego Teatru Komedia. Drugie miejsce również zajmuje aktor – Mariusz Kiljan, a trzeci jest rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Roman Kołacz. Pierwszą piątkę zamykają kanclerz dolnośląskiej loży
BCC Marek Woron i Maciej Pawłowski, naukowiec. Płan lista poniżej, ale cały czas można dodawać takich, których
na niej nie ma, a którzy Państwa zdaniem powinni się na niej znaleźć. Oczywiście, by to zrobić, należy wejść na stronę www.gazetawroclawska.pl i tam obok winiety odnaleźć nasz plebiscyt. Czy na liście pojawi się czarny
koń, który zaskoczy wszystkich? Czy ostatecznie plebiscyt wygra ktoś, kogo dzisiaj jeszcze nie znamy?
Zgłoszeni do tej pory panowie to postaci znane nie tylko w swoich zawodowych środowiskach. Każdy z nich mógłby
być wzorem, każdy ma zalety godne pochwały i warte docenienia. A więc głosujcie Państwo. Wybierajcie Pana, któryz godnością będzie nosił zaszczytny tytuł Dżentelmena Roku i całym swoim zachowaniem udowadniał, że na ten tyuł zasłużył. Na głosy i zgłoszenia czekamy do 30 listopada!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto