Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto okradł Olgę Tokarczuk? Nie wiadomo, więc śledztwo zostało umorzone

Redakcja
Olga Tokarczuk
Olga Tokarczuk Tomasz Hołod
Nie udało się złapać włamywaczy, którzy okradli wrocławski dom noblistki Olgi Tokarczuk. W maju prokuratura Krzyki Zachód umorzyła śledztwo w tej sprawie „z powodu niewykrycia sprawców”. Oczywiście, jak policji uda się trafić na jakiś trop, sprawa zawsze może być wznowiona.

Przestępcy weszli do domu pisarki w nocy z 25 na 26 stycznia. Tuż przed północą policjanci dostali zgłoszenie. Natychmiast na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo – śledcza. Według naszych informacji zginęła gotówka oraz biżuteria.

Niestety policji nie udało się - póki co – trafić na jakikolwiek ślad złodziei. Nie ma wizerunków, choćby portretów pamięciowych. Przeanalizowano zapisy kamer monitoringów z różnych miejsc w pobliżu okradzionego domu, ale nic to nie dało. Jak się dowiadujemy, śledczy dysponują rysunkami skradzionej biżuterii. Jednak nie ma tam nic tak wyjątkowego, żeby była szansa na odnalezienie skradzionych rzeczy na przykład w lombardach.

Dlatego śledztwo trzeba było umorzyć. Co teraz? Policja kryminalna nad sprawą pracuje cały czas. I umorzenie niczego tu nie zmienia. Może włamywacze zostaną złapani przy okazji kolejnej kradzieży? Może policji uda się znaleźć informatora, który wskaże sprawców?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto