Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto lubi franka - Mocna złotówka obniżyła koszty pożyczek walutowych

Łukasz Pałka
infografika: Maciej Dudzik
infografika: Maciej Dudzik
Ci, którzy spłacają kredyty we frankach, mieli w 2005 roku powody do zadowolenia. W tym roku humory także powinny im dopisywać, bo raty raczej nie urosną Od początku roku złotówka umacnia się.

Ci, którzy spłacają kredyty we frankach, mieli w 2005 roku powody do zadowolenia. W tym roku humory także powinny im dopisywać, bo raty raczej nie urosną

Od początku roku złotówka umacnia się. Po objęciu stanowiska ministra finansów przez Zytę Gilowską kurs jeszcze się poprawił. Według ekspertów taka sytuacja będzie się nadal utrzymywać, a to sprzyja wszystkim, którzy wzięli kredyty w obcej walucie.
– Ich sytuacja jest rzeczywiście komfortowa. Frank jest najtańszy od maja 2002 roku – zauważa Maciej Chojnacki, doradca ds. ryzyka walutowego z WGI Domu Maklerskiego.
Według wyliczeń doradców finansowych, jeśli ktoś trzy lata temu wziął 200 tysięcy złotych (pożyczka we frankach szwajcarskich), to dziś miesięczną ratę ma niższą o 300 zł.
Jak wykorzystać obecną sytuację? To zależy od tego, ile pozostało nam jeszcze do spłaty. Według Tomasza Czerwińskiego z Open Finance, jeżeli do spłaty pozostała kwota nie większa niż 50 tys. zł, to można pomyśleć o przerzuceniu się na złotówki. Będziemy spać spokojnie, nawet gdyby nagle trend się odwrócił i złoty mocno osłabł.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja osób, które mają do spłaty większe kwoty.
– Zamiast nadpłacać kredyt, by dług był mniejszy, lepiej zaoszczędzone pieniądze ulokować w funduszu inwestycyjnym, żeby przynosiły zyski – radzi Tomasz Czerwiński. – Najlepiej sprawdzają się w takim wypadku tzw. regularne programy oszczędnościowe.
Takie rozwiązanie to dobre zabezpieczenie w przypadku nieoczekiwanych kłopotów, na przykład utraty pracy. A co powinni uczynić ci, którzy dopiero rozważają wzięcie kredytu walutowego?
– Na razie radziłbym się wstrzymać. Kredyt we frankach dobrze jest wziąć, gdy szwajcarska waluta jest mocna – uważa dr Marek Natalli, kanclerz Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Według niego dużo będzie teraz zależało od politycznych decyzji, np. związanych z budżetem.
– Kurs waluty to najczulszy barometr. A nieodpowiedzialne zachowanie naszych polityków bardzo szybko może nim zachwiać – ostrzega dr Marek Natalli.
– Zawsze najbezpieczniej jest wziąć kredyt w walucie, w której się zarabia – przypomina Maciej Chojnacki z WGI Domu Maklerskiego. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto