Krokodyl miał grasować obok baru Koko Bistro, przy ul. Skarbowców 121 we Wrocławiu. Ekostraż otrzymała zgłoszenie późnym wieczorem w czwartek (3 marca), po godz. 21. Wolontariusze, wyruszając na ratunek, byli cały czas w kontakcie ze śmiertelnie przerażoną osobą. Według przesyłanych na bieżąco wiadomości, krokodyl tkwił w bezruchu. Wszystko stało się jasne dopiero po przyjeździe Ekostraży na miejsce.
"Przygotowani na najgorsze, łącznie ze śmiercią w zębach krokodyla, ze zdumieniem stwierdziliśmy, że krokodyl jest tylko sztuczną figurką" – pisze Ekostraż.
Straszny gad okazał się więc plastikową atrapą, ale na tyle realistyczną, że zdołał przekonać swoim wyglądem zszokowanego mieszkańca.
"Post wrzucamy na rozluźnienie tego ciężkiego czasu, bez spiny, bo sami umarliśmy ze śmiechu. I nie, nie wiemy jak można pomylić sztucznego krokodyla, z żywym zwierzęciem" – komentuje całą sytuację Ekostraż w poście udostępnionym na Facebooku.
Jednocześnie przypomina, że można przekazać 1% podatku dla Ekostraży na ratowanie zwierząt, także sztucznych krokodyli. KRS: 0000352569.
- Pieczone karaczany i prażone larwy na talerzu? Owady są smaczne i zdrowe
- Powódź we Wrocławiu przyszła w lipcu 1997 roku. Tak pamiętają to mieszkańcy Kozanowa
- Film "Mistrz". Rozmowa z Piotrem Głowackim o roli legendarnego boksera
- Kręcił kierownicą zanim nauczył się chodzić. Oto najmłodszy kierowca rajdowy w Polsce
- Halina Frąckowiak. Co łączy wielką polską piosenkarkę z Wrocławiem?
- Malowanie trawy na Stadionie Wrocław? Niekiedy się zdarza, szczególnie zimą [ROZMOWA]
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?