Kredyty nie podrożeją

Dziś zbiera się Rada Polityki Pieniężnej
Członkowie polskich władz monetarnych, jak co miesiąc, będą dyskutować o ewentualnych zmianach stóp procentowych. Ich decyzję poznamy jutro. Po podwyżce o 0,25 proc. w ostatnim miesiącu ekonomiści nie spodziewają się jednak, aby i tym razem miały zapaść podobne decyzje.

Za pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie przemawia kilka powodów. Obok ostatniego zamieszania na światowych rynkach finansowych i poluzowaniu swojej polityki przez banki centralne, to przede wszystkim bardzo niska inflacja na poziomie 1,5 proc. – W takiej sytuacji trudno sobie wyobrazić, by w RPP znalazła się większość do zacieśnienia polityki pieniężnej – mówi Mateusz Szczurek, ekonomista z ING Banku.
O konieczności podniesienia stóp procentowych o kolejne 0,25 proc. jeszcze w tym roku wspominał niedawno prof. Marian Noga z RPP. Według niego jeszcze jedna podwyżka miałaby nastąpić już na początku przyszłego roku. Oznaczałoby to, że spłacane przez Polaków kredyty podrożałyby w sumie aż o 0,5 proc. Już ostatnia podwyżka wywołała zamieszanie w bankach. Kilka z nich, podnosząc oprocentowanie kredytów, zdecydowało się jednocześnie na cięcie niektórych prowizji.
W tym tygodniu decyzje o poziomie stóp procentowych podejmą także władze monetarne w Czechach i na Słowacji. Węgrzy już wczoraj zdecydowali o obniżeniu stóp o 0,25 proc.