W pierwszej kwarcie inicjatywa długo należała do Litwinów, którzy grali bardziej cierpliwie i konsekwentnie (prowadzili już 13:6). Śląsk, wraz z biegiem czasu zaczynał jednak wchodzić na odpowiednie tory, a w ofensywie szczególnie mógł się podobać Witalij Kowalenko. To w dużej mierze dzięki jego staraniom, WKS dogonił rywali i po 10 minutach na tablicy wyników widniał remis 18:18.
Kolejne minuty obfitowały w prowadzenie Śląska, który jednak nie umiał odskoczyć na różnicę większą niż dwa punkty. Zawodnicy Mihailo Uvalina mieli ogromne problemy ze zbiórkami w defensywie, dzięki czemu Siauliai często ponawiało akcje i kończyło je skutecznymi rzutami. Inną bolączką wrocławian były faule, po których Litwini stawali na linii rzutów osobistych. Wszystko to sprawiło, że goście zbudowali w ostatnich minutach drugiej kwarty kilkupunktowe prowadzenie i dowieźli je do ostatniej syreny.
W trzeciej kwarcie przewaga Litwinów urosła do 10 oczek i właściwie przez większość tej części meczu stale się utrzymywała. Śląsk za sprawą Kamila Chanasa odrobił jednak połowę strat w ostatniej minucie. Popularny "Hasan" najpierw trafił z dystansu, a następnie zablokował pod własnym koszem jednego z rywali.
Ostatnia odsłonę można określić mianem wielkiej pogoni Śląska Wrocław. Gospodarze dzięki skutecznym akcjom Rashada Maddena, Kowalenki i Chanasa doprowadził do remisu, a następnie objął czteropunktowe prowadzenie. Emocji nie zabrakło jednak do ostatniej syreny. Na trzy sekundy przed końcem meczu WKS wygrywał 71:69, ale piłkę z boku wprowadzali gracze Siauliai. Na szczęście pomylili się w ataku i ekipa Mihailo Uvalina mogła się cieszyć z inauguracyjnego triumfu.
Puchar FIBA Europe
Śląsk Wrocław - BC Siauliai 71:69 (18:18, 14:21, 23:20, 16:10)
Śląsk: Madden 16 (1x3), Kowalenko 15 (2), Williams 9, Chanas 8 (1), Smith 6 - Sutton 8, Jankowski 6 (2), Heath 3 (1), Stawiak.
Siauliai: Dambrauskas 17 (1x3), Marei 15, Dudziński 11 (1), Jomantas 9, Ayers 4 - Leonavicius 7 (1), Scott 4, Guscikas 1, Gumenjuk 1.
Inny mecz grupy M: Royal Hali Gaziantep - Inter Bratysława 89:72 (24:18, 18:18, 24:15, 23:21).
Następna kolejka (3-4.11): BC Siauliai - Royal Gaziantep, Inter Bratysława - Śląsk Wrocław (4.11, godz. 18).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
