White podpisał ze Śląskiem kontrakt na jeden sezon. Dłuższy okres umowy na razie nie wchodził w grę. Dlaczego?
- Dla White'a będzie to pierwszy sezon w Europie. Tacy koszykarze jak on zawsze są dużym znakiem zapytania. Wierzę jednak, że to dobry gracz, sprawdzi w polskiej ekstraklasie i zespół będzie miał z niego pożytek - tłumaczy serbski trener WKS-u Miodrag Rajković.
Na chwilę obecną można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że White będzie zawodnikiem pierwszej piątki. Rajković przewiduje dla Amerykanina grę na pozycji silnego skrzydłowego.
- Wiele osób pyta mnie, czy on nie jest za niski, by pełnić tę rolę (White ma 203 centymetry wzrostu - dop. PK). Ja jednak uważam, że nie ma z tym najmniejszego problemu. Jest wielu graczy z podobnym wzrostem, którzy doskonale sobie radzą jako silni skrzydłowi. Za przykład niech posłuży Serb Predrag Suput z Bambergu. On ma zaledwie 201 centymetrów - przekonuje Rajković.
White powinien dołączyć do zespołu w ciągu kilku dni.
Tymczasem z ekipą Śląska od wtorku trenuje doskonale znany kibicom Bartosz Diduszko - 24-letni obrońca, który bronił barw WKS-u w latach 2006-2008. Jego obecność we Wrocławiu wcale jednak nie oznacza, że podpisze kontrakt.
- Agent Diduszki poprosił nas o możliwość trenowania Bartka z naszym zespołem. I tyle. Na razie jednak nie jestem nim zainteresowany, ale kto wie, jak będzie za kilka dni - mówi enigmatycznnie serbski szkoleniowiec.
Prawie pewny angaż w Śląsku ma za to Paweł Buczak - Amerykanin polskiego pochodzenia, który dziś powinien zjawić się na zajęciach. 23-letni podkoszowy (211 cm wzrostu) przez najbliższy miesiąc będzie przechodził testy. Jeśli je przejdzie pozytywnie, to również zagrać we wrocławskkim zespole.
- Na ten moment nie mogę zbyt wiele o nim powiedzieć. Ostatnie mecze, jakie widzieliśmy w jego wykonaniu, to te sprzed dwóch lat. Słyszałem, że ciężko pracował na uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych, ale przez ostatni rok nie grał w żadnym klubie. Stąd poprosiliśmy go o czas do namysłu w sprawie przydatności do zespołu. Będziemy mu się pilnie przyglądać - przynaje opiekun WKS-u.
Jeśli Buczak przejdzie testy, to Rajkoviciowi będzie brakować już tylko dwóch graczy obwodowych. Takich, którzy będą kreować grę całego zespołu, ale i brać na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów.
- Prawdopodobnie jednym z takich zawodników będzie Amerykanin, a drugim Europejczyk. Dużo będzie zależało od wymagań finansowych poszczególnych koszykarzy. Już od czterech miesięcy poszukujemy zawodników dla Śląska. Mamy dobre rozeznanie i znajomości na rynku. Uwierzcie mi, że dokonamy dobrego wyboru - dodaje Rajković.
Oprócz dwóch poszukiwanych combo guardów, w podstawowej kadrze Śląska będzie jeszcze trzech obcokrajowców - Aleksandar Mladenović, Slavisa Bogavac i wspomniany White. Pozostali to będą Polacy - Robert Skibniewski, Bartosz Bochno, Jarosław Zyskowski jr, Kacper Sęk, Piotr Niedźwiedzki, Jakub Koelner, Paweł Buczak oraz Adam Wójcik. Jeśli jednak Buczak nie przejdzie pozytywnie testów, a Wójcik z powodów zdrowotnych nie będzie zdolny do gry, to konieczne będzie znalezienie innego centra.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?