Koszykówka: Śląsk przegrał wygrany mecz

Aż trudno w to uwierzyć, ale od stanu 80:65 dla gości w drugiej minucie ostatniej ćwiartki kolejne 24 punkty zdobyli podopieczni trenera Dariusza Szczubiała. Śląsk nie trafił ani razu! Niemoc przełamał dopiero Robert Skibniewski, ale do końca meczu pozostawało 15 sekund.

- To nie było tak, że Siarka broniła super, tylko my nie trafialiśmy z prostych pozycji. Bo pozycje mieliśmy. To, co chcieliśmy grać, to wychodziło, tylko cała zabawa polega na tym, żeby trafiać do tego kółka - stwierdził popularny "Skiba", który był jedną z jaśniejszych postaci w ekipie trenera Miodraga Rajkovicia. Pretensji nie można mieć także do Adama Wójcika, Paula Grahama, Slavisy Bogavaca czy Pawła Buczaka. Sześć oczek dorzucił też Aleksandar Mladenović i... na tym w zasadzie koniec.

Śląsk znów musiał grać bardzo wąskim składem. Przypomnijmy, że kontuzjowany jest Akselis Vairogs, a Piotr Niedź-wiedzki i Jakub Koelner w tym samym czasie rywalizowali w finale MP do lat 20. Wobec takiej, a nie innej sytuacji zastanawiające jest, dlaczego tylko pięć i pół minuty spędził na parkiecie Bartosz Diduszko. W ostatnich tygodniach to norma, a przecież na początku przygody ze Śląskiem w bieżącym sezonie "Didi" był niezwykle ważnym graczem w rotacji WKS-u.

Mimo porażki we wrocławskim obozie nie ma powodów do paniki. Śląsk nadal przewodzi stawce w dolnej części tabeli i spokojnie zmierza do play-offów. Przed WKS-em teraz kolejne dwa wyjazdy - do Łodzi na spotkanie z ŁKS-em i Jarosławem Zyskowskim juniorem, a następnie do Warszawy na starcie z Politechniką. O ile Inżynierowie znów nie zaprotestują, nie wychodząc na parkiet.

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław 92:85 (24:13, 20:31, 21:31, 27:10)

Siarka: Doaks 24, Barycz 15 (1), Piechowicz 12 (1), Miller 11 (3), Tiller 11, Wyka 7 (1), Karnowski 7, Rabka 5, Pyszniak 0.

Śląsk: Graham 22 (1), Bogavac 20 (2), Skibniewski 14 (2), Wójcik 13 (2), Buczak 9 (3), Mladenović 6, Sęk 1, Bochno 0, Diduszko 0.