O ile zajmujący nieprzerwanie pierwsze miejsce w ligowej tabeli wrocławianie nie mają sobie równych we własnej hali, na terenie przeciwnika radzą sobie nieco gorzej. Do tej pory WKS rozegrał dwa spotkania poza swoim obiektem - w Krakowie z miejscowym AZS Alstom oraz w Katowicach z AZS AWF. Z pierwszego pojedynku, przede wszystkim dzięki zaciętości w defensywie w drugiej części spotkania, wrocławianie wyszli - nomen omen - obronną ręką. W kolejnym, bez swoich podstawowych zawodników, już przegrali.
Choć siedemnastokrotni mistrzowie kraju wygrali kilka tygodni temu z ekipą z Kłodzka w przedsezonowym sparingu w Kątach Wrocławskich (97:66), jutrzejsze starcie zapowiada się na zdecydowanie bardziej wyrównane. I to nie tylko ze względu na miejsce rozgrywania spotkania. Od początku sezonu barwy Doralu reprezentuje rozgrywający Grzegorz Kruk, który przygotowywał się do rozgrywek ligowym ze Śląskiem. W starciu z wrocławianami "Kruku" był zresztą najskuteczniejszym zawodnikiem swojego (nowego wówczas) zespołu. Oprócz niego w Kłodzku grają także występujący przed laty w ekipach młodzieżowych WKS Jakub Gadomski oraz Robert Cieśla, dla których mecz przeciwko byłym kolegom z parkietu, z pewnością będzie wydarzeniem wyjątkowym.
W Nysie w poprzednich rozgrywkach występowało za to aż trzech obecnych zawodników WKS Śląsk - Mateusz Płatek, Artur Grygiel oraz (przez pół
sezonu) Marcin Kowalski. Doprowadzili oni swoją ekipę do drugiego miejsca w sezonie zasadniczym i do półfinału w fazie play-offów. Znają oni zatem nie tylko halę przeciwnika, lecz również wielu koszykarzy najbliższego rywala. - Jest tam kilku doświadczonych zawodników, na których z pewnością musimy uważać. Michał Weiss, Bartłomiej Józefowicz czy Marcin Sterenga mają na swoim koncie wiele lat występów na parkietach I czy II ligi i to oni stanowią o sile drużyny - mówi rzucający Śląska Artur Grygiel.
Zespół z Kłodzka zajmuje obecnie 11. miejsce w ligowej tabeli z bilansem dwóch wygranych i czterech porażek. Ma na swoim koncie trzy przegrane z rzędu, w tym ostatnie dwie z drużynami, które WKS Śląsk już pokonywał - Alstomem Kraków oraz Stalą Ostrów. - Każdy wyjątkowo mobilizuje się na starcia z nami. Doral ma złą passę i za wszelką cenę będzie chciał ją przerwać. Musimy podejść do tego meczu skoncentrowani od samego początku, by nie popełnić błędu z Katowic - podkreśla Grygiel.
WKS Śląsk zagra najprawdopodobniej w najmocniejszym zestawieniu. Od początku tygodnia z zespołem trenują już Adrian Mroczek-Truskowski oraz Radosław Hyży.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. Bezpośrednie relacje w Radiu Wrocław oraz na oficjalnym fanpage'u Śląska na Facebooku.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?