Koszykarki CCC zagrają (sobota godz. 16.15, transmisja w TVP Sport) na wyjeździe ze świetnie spisującą się w tym sezonie Dudą.

Lesznianki (5 porażek w 19 meczach) nieoczekiwanie są na trzecim miejscu w tabeli. Filarem zespołu jest... małżeństwo Krysiewiczów. On (Jarosław) dobrze sprawdza się w roli szkoleniowca, a ona (Edyta) jest liderką drużyny - w ostatnich 11 spotkaniach zdobywała średnio 18,3 punktów (46 % za 3).
Polkowiczanki muszą otoczyć szczególną opieką także utalentowaną skrzydłową Darię Mieloszyńską, która po sezonie może spodziewać się powołania do kadry oraz rozgrywającą Ryan Coleman. Amerykanka zastąpiła w Dudzie swoją rodaczkę Constance Jinks i w pierwszym występie przeciwko ŁKS-owi zdobyła 17 punktów. A jest jeszcze świetnie znana w Polkowicach Olga Żytomirska. - Cały zespół z Leszna gra dobrze, mądrze i szczęśliwie. W życiu bym się się nie spodziewał, że mogą być tak wysoko - przyznał Wojciech Spisacki, trener CCC.
W listopadzie CCC przegrało z Dudą 59:62 po beznadziejnej grze. Od tamtej pory polkowiccy kibice przełknęli jeszcze kilka innych gorzkich pigułek, ale od niedawna przebudowany zespół zdaje się wychodzić na prostą. Spisacki nie ukrywa, że liczy na zwycięstwo w Lesznie. - Przed nami seria pięciu spotkań, z których każde będzie ważne. Forma psychiczna i fizyczna zespołu jest lepsza niż była, dlatego liczę na wygraną z Dudą. Leszno nie jest w stanie niczym nas zaskoczyć. Z pewnością nastawią się na mocną walkę o każdą piłkę. Jeśli zrealizujemy swoją taktykę, poradzimy sobie - stwierdził trener CCC.
Zespół Finepharmu AZS-u KK Jelenia Góra w tej kolejce pauzuje.