KORONAWIRUS. Szkoły mierzą uczniom temperaturę. Po feriach szczególne środki ostrożności

Koronawirus rozprzestrzenia się na cały świat. Potwierdzone przypadki zachorowań odnotowano w Europie, m.in. w Niemczech i we Włoszech. Włoskie władze wydały dekret obejmujący zakazem wjazdu i wyjazdu z 10 regionów, a Główny Inspektor Sanitarny ogłasza listę państw, gdzie można zarazić się koronawiusem.

Obawy wzrosły po zimowych feriach, które wielu Polaków spędzało na nartach we Włoszech.

Kilka szkół w całej Polsce podjęło już środki ostrożności.

Społeczna Szkoła Podstawowa nr 26 w Warszawie codziennie mierzy uczniom temperaturę, podobnie liceum Akademia British School Warsaw. W Szkole Podstawowej nr 103 w Warszawie rodzice zostali poproszeni o przypomnienie dzieciom zasad higieny, a w Poznaniu dyrekcja SP nr 19 odesłała do szpitala ucznia, który wrócił z Chin.

Wśród nich jest też Dwujęzyczne Liceum Ogólnokształcące EKOLA z Wrocławia

.
Dyrekcja placówki rozesłała do rodziców następujący komunikat:

"W Ministerstwie Zdrowia zebrał się w poniedziałek zespół zarządzania kryzysowego w związku z dużą liczbą zakażeń koronawirusem na północy Włoch, gdzie wyjeżdża na ferie wielu Polaków. Zespół ma wypracować nowe rekomendacje. Obecne rekomendacje Ministerstwa Zdrowia są takie, aby nie wyjeżdżać w rejony Włoch dotknięte koronawirusem" - czytamy w komunikacie do rodziców. - Osoby, które wróciły z północnych Włoch powinny skontaktować się z placówkami państwowej inspekcji sanitarnej i być może zostaną objęte 14-dniową domową kwarantanną. Z kolei osoby, które wróciły z pozostałych rejonów Włoch, jeżeli czują się źle, także prosimy o kontakt z Państwową Inspekcją Sanitarną".

Źródło: tvn24.pl