MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Korona nie wraca

Małgorzata Sujecka
Jak na razie plakat, wiszący na bramie Muzeum Regionalnego, jest nieaktualny. I nie wiadomo, kiedy to się zmieni.
  FOT. MAŁGORZATA SUJECKA
Jak na razie plakat, wiszący na bramie Muzeum Regionalnego, jest nieaktualny. I nie wiadomo, kiedy to się zmieni. FOT. MAŁGORZATA SUJECKA
Środa Śląska W Muzeum Regionalnym w Środzie Śląskiej po skarbie pozostał tylko plakat Od pół roku zabytkowa korona i zapona, będące częścią skarbu średzkiego, są we Wrocławiu i szybko nie wrócą.

Środa Śląska

W Muzeum Regionalnym w Środzie Śląskiej po skarbie pozostał tylko plakat

Od pół roku zabytkowa korona i zapona, będące częścią skarbu średzkiego, są we Wrocławiu i szybko nie wrócą.
A to dlatego, że niedawno zainstalowany w Muzeum Regionalnym system przeciwpożarowy zepsuł się

Kilka miesięcy temu dyrektor wrocławskiego Muzeum Narodowego, które jest właścicielem skarbu i tylko użycza go placówce w Środzie Śląskiej, stwierdził, że cenne znalezisko jest źle strzeżone. Dopóki nie zostaną spełnione wymogi bezpieczeństwa, nie zostanie oddane. Aby dostosować się do ultimatum, powołana została m.in. wewnętrzna służba ochrony, czyli straż muzealna oraz zainstalowano system monitoringu przeciwpożarowego, podłączony do jednostki Powiatowej Straży Pożarnej.
– Zakupiliśmy kamery, wymieniliśmy zamki i drzwi, a także rozszerzyliśmy system pożarowy o strych. Jeszcze w lutym wszystko działało sprawnie. Dlatego zaprosiłem na kontrolę komisję z Ośrodka Zbiorów Publicznych. Niestety, w tamtym tygodniu centrala w systemie przeciwpożarowym zaczęła szwankować, a pracownicy serwisu jak na razie nie poradzili sobie z tym problemem. Natomiast ja będę świecił oczami przed komisją – mówi Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej.
– Jako jedyna gmina wyłożyliśmy publiczne pieniądze na nieswoje zadanie i okazuje się, że system jest niesprawny. Na dodatek dyrektor nie poinformował nas o tym problemie – mówi burmistrz Bogusław Krasucki, który z budżetu gminy zapłacił 130 tysięcy złotych za system monitoringu, a oprócz tego opłaca straż muzealną. – Ponieważ współfinansuję muzeum, a nawet przekazuję na nie więcej pieniędzy niż powiat, jestem niezadowolony z takiego postępowania dyrekcji, bo będzie to kolejny pretekst, żeby przeciągnąć powrót naszego skarbu.
Jak jednak zapewnia Grzegorz Borowski, gdy tylko usterki zostaną naprawione, klejnoty wrócą do Środy Śl. Jednak kiedy to nastąpi na razie nie wiadomo.
Skarb został znaleziony w 1985 r. przy ul. Daszyńskiego w Środzie Śląskiej. Podczas kopania fundamentów łyżka koparki rozbiła XIV-wieczny ceramiczny garnek z ponad trzema tysiącami groszy praskich. Trzy lata później około 15 metrów na zachód od pierwszego znaleziska odkryto podobne monety srebrne oraz złote floreny. Po kilku dniach zaczęto znajdować pierwsze złote ozdoby na podmiejskim śmietnisku, na które trafił gruz z tego wykopu. Do końca roku 1988 odzyskiwano części skarbu z rąk przypadkowych znalazców. W efekcie tych starań ostatecznie zgromadzono m.in. osiem segmentów korony, kolistą zaponę z kameą oraz 3924 monety srebrne i 39 złotych. •

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto