Koniec roku szkolnego w pandemii. Rozdanie świadectw? Nie rzucać się w ramiona! (SZCZEGÓŁY)

Koniec roku szkolnego w pandemii.
Dystans (minimum półtora metra), dezynfekcja rąk, maseczki (na ustach i nosie, a nie pod brodą) - to trzy podstawowe zasady, o których powinni pamiętać uczniowie i nauczyciele w czasie ostatniego dnia przed wakacjami. W szkołach cały czas bowiem obowiązują takie obostrzenia, jak w innych miejscach, w których gromadzą się większe skupiska ludzi.
"W spotkaniach organizowanych na świeżym powietrzu albo w lokalu może uczestniczyć maksymalnie 150 osób. Limit nie dotyczy osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 - czytamy na stronie ministerstwa zdrowia.

Wrocławski urząd miejski nie wydał jakichś specjalnych wytycznych w sprawie świętowania zakończenia roku szkolnego w placówkach na terenie miasta.
- O tym, jaka będzie forma, miejsce i kto będzie brał udział w uroczystościach decyduje szkoła: dyrektor przy współudziale rady pedagogicznej i ewentualnie rady rodziców, biorąc pod uwagę uwarunkowania lokalowe, liczbę uczniów itd. W każdej szkole prawdopodobnie będzie to wyglądało inaczej, według własnych scenariuszy. Na pewno wszelkie spotkania, uroczystości, muszą odbywać się zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami - informuje Arkadiusz Filipowski z wrocławskiego magistratu.

Jak więc powinien wyglądać koniec roku w szkołach? Dolnośląski kurator oświaty - Roman Kowalczyk - mówi: - Trzecia fala pandemii koronawirusa opadła, obecnie zachorowań jest niewiele. Warto jednak pamiętać, że epidemia się nie skończyła, dlatego powinniśmy być czujni i rozważni. Trwają szczepienia na COVID-19 - im więcej osób zostanie zaszczepionych tym lepiej dla nas wszystkich i tym większa nadzieja na pełny i trwały powrót do normalności, co w edukacji oznacza naukę stacjonarną - dodaje.
Nie będzie w tym roku pożegnań online i odbioru świadectw w sekretariacie (jak było w ubiegłym roku w wielu szkołach). Kuratorium nie zakazuje robić spotkań w klasach, czy dawać kwiatów.
- W piątek 25 czerwca kończą się w szkołach zajęcia dydaktyczne, uczniom zostaną wręczone świadectwa. O formie uroczystości organizowanych z tej okazji zadecydują dyrektorzy, nie ma odgórnych instrukcji. Poprawiająca się sytuacja epidemiczna pozwala na organizowanie takich uroczystości, na wręczanie nagród i kwiatów oraz serdeczny uścisk dłoni. Jeszcze chwila i rozpoczną się wakacje, jakże zasłużone, w pandemicznym roku podwójnie wytęsknione - stwierdza Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty.

Pożegnanie we wrocławskiej szkole podstawowej nr 3 przy ul. Bobrzej ma odbyć się szybko, sprawnie i bez tłumów.
Uczniowie (np. klas 1-3) przychodzą do szkoły 10 min przed czasem, zbierają się i ustawiają przed budynkiem, gdzie oczekuje na nich wychowawca. To on wprowadza uczniów do szkoły. Rodzice pozostają na zewnątrz. Spotkanie w sali potrwa ok. 30 minut. W tym czasie rozdane zostaną świadectwa, dyplomy, odbędzie się pogadanka o bezpiecznych wakacjach i... powrót do domu.
Nie trzeba też osobiście przychodzić po świadectwo. Dokumenty (z czerwonymi paskami lub bez), które nie zostaną odebrane dzisiaj, można odbierać do połowy lipca w sekretariacie szkoły, lub zostaną rozdane podczas... rozpoczęcia kolejnego roku szkolnego, we wrześniu.

W wiejskiej szkole w Orzeszkowie koło Wołowa nie będzie tłumnego zakończenia roku, w murach szkoły.
- Jeśli pogoda pozwoli, to zrobimy apel na dworze, koło szkoły. Skromny. Potem uczniowie spotkają się z wychowawcami w klasach i odbiorą świadectwa. Tego dnia, oczywiście ze względów epidemiologicznych, poprosiliśmy, żeby rodzice nie wchodzili do budynku - informuje Dariusz Kucner, dyrektor podstawówki w Orzeszkowie. Kwiatki w podziękowaniu nauczycielowi za rok nauki są dozwolone, uściski i przytulania - już raczej nie.

Koniec roku nie musi się kojarzyć klasycznie, z apelem, kwiatkami dla nauczycieli i bombonierkami w podziękowaniu za rok pracy (też tej trudnej, zdalnej). Nie chcesz wręczać bukietu? Chcesz zachować dystans? Świetny pomysł na koniec roku szkolnego mają wrocławskie fundacje, które niosą pomoc chorym dzieciom.
Na przykład "Wsparcie zamiast kwiatka" to akcja, którą mogą przeprowadzić uczniowie, nauczyciele i rodzice w każdej szkole.
- Polega ona na tym, że na zakończenie roku szkolnego uczniowie zamiast kwiatów czy prezentów dla nauczycieli, wrzucają pieniądze do fundacyjnych puszek. Serca rosną, zwłaszcza gdy dzwonią do nas sami nauczyciele, którzy zachęcają do takich działań swoich wychowanków. Przykład tylko z tego tygodnia – gdy grono pedagogiczne z byłej szkoły, do której chodził nasz podopieczny, dowiedziało się, że chłopak potrzebuje bardzo kosztownej operacji, samo poprosiło o skarbonki. Powiedzieli, że kwiatki żyją tak krótko, a nadzieja podarowana drugiemu człowiekowi jest wieczna. A oni cieszą się, że razem będą mogli pomóc chłopcu i przy okazji zrobią lekcję wychowawczą dla swoich obecnych uczniów. Piękne, że pandemia nie odebrała nam tej solidarności – opowiada Agnieszka Aleksandrowicz-Zdral, prezes Fundacji ZOBACZ MNIE. - Ten pandemiczny rok szkolny był trudny dla wszystkich, również dla nas jako fundacji. Ale już chyba wszyscy widzimy światełko w tunelu. Dla nas takim sygnałem powrotu do normalności były telefony ze szkół chętnych włączyć się w inicjatywę - dodaje prezes Fundacji.
Podobną akcję prowadzi fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". Akcja „Nadzieja zamiast kwiatka” też polega na tym, że na zakończenie każdego roku szkolnego uczniowie wrzucają pieniądze do puszek zamiast kupować za nie kwiaty dla nauczycieli. Wszystkie pieniądze zebrane podczas uroczystego zakończenia roku zostają przeznaczone na pomoc dzieciom chorym na nowotwory.

W piątek (25.06.) wakacje w całej Polsce zaczyna prawie pięć milionów uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych (według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku było to dokładnie 4 891 056 uczniów, za rok 2021 dokładnej liczby - co do ucznia - jeszcze nie ma).

Szukasz pomysłu na wakacje koło Wrocławia? Kliknij w ten link i zobacz!

W sobotę 26 czerwca Centrum Handlowe Auchan Bielany (przy ul. Francuskiej 6) organizuje akcję pod hasłem „Przynieś świadectwo, zgarnij nagrodę”. Każdy uczeń, który odwiedzi galerię handlową w towarzystwie rodzica lub innej osoby pełnoletniej i w specjalnym punkcie okaże świadectwo szkolne za rok 2020/2021 z czerwonym paskiem, będzie mógł otrzymać wakacyjny prezent! W puli nagród będą oryginalne butelki do wody Brita z wymiennym filtrem oraz klimatyczne lampki, które pozwolą poczuć się we własnym pokoju, jak pod rozgwieżdżonym niebem. Nagrody będzie można odebrać w Punkcie Obsługi Konkursu w godzinach od 12.00 do 18.00. Liczba nagród jest ograniczona. Obowiązuje kolejność zgłoszeń.

Oto lista prezentów, których lepiej nie dawać nauczycielowi na pożegnanie roku, bo... obdarowany może poczuć się urażony.

Karnet na siłownię lub do klubu fitness.
Przekaz jest prosty: "Oj, troszkę się przytyło. Może warto popracować nad sylwetką"...

Suplementy diety. Podobnie, jak z karnetem na siłownię. Ale tu przekaz jest bardziej bezpośredni. Wręczając prezent nie możemy kluczyć "żeby Pani/Panu się kondycja poprawiła". Tu wykładamy kawę na ławę: "Weź się za dietę, bo przytyłaś/przytyłeś"…

Alkohol.
Butelka dobrego wina, koniaku, szampana... Może w podziękowaniu lekarzowi za leczenie to jeszcze przejdzie, to w przypadku nauczyciela - to jest prezent niestosowny. Zwłaszcza, że alkohol byłby wręczany w szkole, od dzieci.

Pieniądze. Gotówka w eleganckiej kopercie. "Niech sobie nauczyciel kupi, co chce..." Oj, to bardzo źle wygląda. Jak łapówka. Pieniądze odradzamy.

Zwierzę.
Kotek, piesek, papużka, żółw, złota rybka w akwarium. Odradzamy. Zwierzę to nie jest rzecz. Takich prezentów nie wolno robić!

Mydło.
Nawet najpiękniej pachnące i ślicznie zapakowane pozostaje mydłem. Sygnał jest prosty: brzydko pachniesz, umyj się!