Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncerty tylko dla zaszczepionych? Nie ma takiego prawa, które nakazuje pokazanie "paszportu covidowego"

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Osoba wchodząca na koncert nie musi informować, czy jest zaszczepiona czy nie.
Osoba wchodząca na koncert nie musi informować, czy jest zaszczepiona czy nie. fot. Robert Woźniak
W przypadku w pełni zaszczepionego społeczeństwa w Polsce nie byłoby problemu, z którym zmagają się obecnie organizatorzy i artyści z branży rozrywkowej i kulturalnej. Wytyczne rządu jasno wskazują – na koncert może wejść 250 osób niezaszczepionych, do klubu 150. Pozostałe osoby muszą być po pełnym cyklu szczepień przeciwko COVID-19. Tylko, kto to sprawdza i jak?

Podział widowni?

Głośnym echem w mediach odbiła się decyzja Kultu. Zespół, w którym wokalistą jest Kazik Staszewski, wydał w mediach społecznościowych oświadczenie:

W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ

O podobnej decyzji Erica Claptona poinformował amerykański magazyn muzyczny „Rolling Stones”. Brytyjski gitarzysta oświadczył, że nie będzie pojawiał się na koncertach, gdzie wymagane będą certyfikaty sanitarne zaświadczające o przyjęciu szczepienia przeciwko koronawirusowi.

Idea rozgraniczenia wejść na koncerty i do klubów dla osób zaszczepionych i niezaszczepionych ma ograniczyć wzrost zakażeń i zwiększyć bezpieczeństwo w czasie zabawy. Wytyczne polskiego rządu jasno wskazują, że na koncert może wejść maksymalnie 250 osób niezaszczepionych. Każda kolejna osoba musi mieć nabytą odporność po szczepieniu przeciwko COVID-19. Taka decyzja bardzo mocno polaryzuje Polaków, jedni głoszą hasła o podziale na „lepszych” i „gorszych” drudzy kontrargumentują, że idąc na masowe wydarzenie, należy myśleć nie tylko o swoim, ale też o cudzym bezpieczeństwie. Jak wygląda sytuacja przy organizacji poznańskich wydarzeń?

Zobacz też: Jaka muzyka jest najlepsza dla zdrowia? Tego się nie spodziewałeś!

od 16 lat

Jak wygląda sprawdzanie osób zaszczepionych?

Do klubu możemy przyjąć 150 osób niezaszczepionych. Możemy żądać okazania dowodu, żeby sprawdzić, czy osoba jest pełnoletnia lub nie, ale prawnie, nikogo nie zmusimy do pokazania zaświadczenia o szczepieniu. Wchodzący mogą poinformować nas o tym dobrowolnie lub pokazać dowód. Do wyboru mamy uwierzenie na słowo lub niewpuszczenie osoby. Przyjmujemy zasadę, że osoby, które zechcą nam pokazać „paszport covidowy”, nie są wliczane do puli wchodzących. Liczymy też osoby, które mówią, że są nieszczepienie i wtedy pilnujemy, żeby limit nie został przekroczony

– powiedział Piotr Halicki z poznańskiego klubu „HaH”.

W przypadku koncertów plenerowych sytuacja wygląda identycznie. Organizatorzy nie mogą zmusić nikogo do ujawnienia informacji o odbytym szczepieniu. Taką informację każdy może, ale nie musi podać dobrowolnie.

Osoby, które mają bilet na festiwal, są proszone o dobrowolne poinformowanie, czy są osobami zaszczepionymi, czy nie. Jeżeli osoba, zgłasza nam, że jest niezaszczepiona, to odliczamy ją od limitu. Jeszcze nie mieliśmy sytuacji, żeby osoba, która kupiła bilet na koncert, na niego nie weszła. Badania temperatury stosujemy doraźnie, skupiamy się, żeby osoby wchodzące dezynfekowały ręce, na polu są wyznaczone miejsca, gdzie można się poruszać w bezpiecznym dystansie, lecą też jingle przypominające o zachowaniu dystansu

– powiedziała Magda Krzyżanowska z „Good Taste Production”.

Jeżeli limit zostanie przekroczony, wówczas każdy niedoszły koncertowicz, może wystąpić o zwrot kosztów za bilet.

Nie zdarzyła nam się sytuacja przekroczenia limitu osób niezaszczepionych. Na koncertach plenerowych zawsze jesteśmy przygotowani na ewentualne dokonywanie zwrotów biletów na miejscu w mobilnych punktach obsługi klienta

– poinformowała Katarzyna Łysiak z „Visual Production”.

Po raz pierwszy organizowany przez Jurka Owsiaka Pol'and'Rock Festiwal (wcześniej Przystanek Woodstock) będzie płatny. Albowiem w cenę biletu będzie wchodził koszt maseczek, płynów dezynfekujących oraz testów na COVID-19. Tylko osoby, które będą miały wynik negatywny, wejdą na imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koncerty tylko dla zaszczepionych? Nie ma takiego prawa, które nakazuje pokazanie "paszportu covidowego" - Głos Wielkopolski

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto