MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kompromitacja piękna?

Cezary Kaszewski
Piękno zastrzelone – praca Moniki Wiechowskiej.   Fot. Tomasz Gola
Piękno zastrzelone – praca Moniki Wiechowskiej. Fot. Tomasz Gola
Na wystawie we wrocławskiej Awangardzie nie ma jeleni na rykowisku, jest za to martwy koziołek. Duet kobiecy Exgirls prowokuje 90 – 60 – 90.

Na wystawie we wrocławskiej Awangardzie nie ma jeleni na rykowisku, jest za to martwy koziołek. Duet kobiecy Exgirls prowokuje

90 – 60 – 90. Tak najkrócej można opisać współczesny, popkulturowy wymiar piękna. I wzrost 175 cm,
jak Cindy Crawford, która dzięki swojej urodzie ma na koncie 35 mln dolarów

W słowniku frazeologicznym do przymiotnika „piękny” dodano wpierw „jak Apollo”, a potem dopiero „jak anioł”. Klasyka wygrała z rajem. Czy współcześni artyści posługują się ideami apollińskimi, rajskimi czy raczej ikonami popkultury?
– Piękna nie można rozpoznać w sposób racjonalny. Nie wolno uczyć się go na pamięć. Piękno jest różnicą, a nie podobieństwem – deklarowała we wtorek wieczorem na wernisażu Agata Bogacka, jedna z artystek wystawiających swoje prace w Awangardzie.
W rzeźbie Anny Baumgart modelka nie tylko nie ma wymiarów Cindy Crawfrord, ale zamiast twarzy – świński ryj. W pracy Anny Orlikowskiej na białym ekranie pojawiają się ruchome motywy. Po chwili iluzja pryska, ruchome „pałeczki” okazują się robakami, wobec których, zamiast podziwu, pojawia się obrzydzenie.
Absolwenci Akademii Sztuk Pięknych posługują się skrótem ASP, nie tylko dla wygody. Mają w głowie to, co zdarzyło się w sztuce na początku XX w. Pisuar Duchampa pod nazwą „Fontanna” wpierw został odrzucony z wystawy, a później trafił do światowych almanachów sztuki. Do dziś „Biały kwadrat na białym tle” Malewicza daleki jest od potocznie rozumianego piękna. A Picasso ze zdeformowanymi „Pannami z Awinionu”? (Czy chciałbyś, aby na dworcu oczekiwała na ciebie rodzina z takimi gębami? – zapytał go kpiąco jeden z przyjaciół).
To, co przygotowały dwie kuratorki na wystawie „Piękno, czyli efekty malarskie”, zaskoczyło publiczność. – To piękno jest niepokojące – oceniał jeden z bywalców galerii.
W malarstwie, fotografii i instalacjach odezwały się duchy dawnych epok, zarówno renesansu, baroku, secesji, jak i awangardy. Artyści odwołują się i do piękna jarmarcznego, i do współczesnego języka reklamy.
Artysta Paweł Książek stwierdza: – Kiedyś piękno było celem, obecnie bywa elementem przewrotnej gry. Istotny jest jego brak lub zaskakujące objawienie. Od prawdy ciekawsza jest fikcja, dobro nie jest oczywiste.
Magdalena Ujma i Joanna Zielińska (Exgirls) zaprosiły do pokazu 12 artystów i zapytały (na przekór Platonowi): – Czy piękno tak się skompromitowało, że może wyrażać tylko zło? To, że większość autorów igra z pięknem chorobliwym, destrukcyjnym, zdaje się potwierdzać tę diagnozę.
Exgirls wygrały tym projektem konkurs na scenariusz wystawy w czasie ubiegłorocznej „Bielskiej Jesieni”. Piękno dalej kusi i... nie daje spokoju.

Galeria Awangarda
Wrocław, ul. Wita Stwosza 32; wt.- nd., godz. 11 – 18. Bilety: 8 zł (N), 4 zł (U).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tatiana Okupnik tak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto