MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kompleksy na bok

(im)
Fot. Wojtek Wilczyñski
Fot. Wojtek Wilczyñski
Zespół Polaru osiągnął kolejny sukces. Tym razem zremisował z Pogonią Świebodzin Ogromne brawa należą się piłkarzom z Zakrzowa. Drużyna Mirosława Nowickiego była bliska odniesienia nawet zwycięstwa.

Zespół Polaru osiągnął kolejny sukces. Tym razem zremisował z Pogonią Świebodzin

Ogromne brawa należą się piłkarzom z Zakrzowa. Drużyna Mirosława Nowickiego była bliska odniesienia nawet zwycięstwa. Niestety, w końcówce Chrystianowi Serkiesowi zabrakło zimnej krwi, by pokonać Dawida Dłoniaka.

– Cieszę się z remisu, choć mały niedosyt pozostał. Bo ciągle nie mamy zwycięstwa. Może w środę w zaległym meczu z Miedzią uda nam się zdobyć trzy punkty? W każdym razie udowodniliśmy, że wiosną nie będziemy chłopcami do bicia – mówił Mirosław Nowicki.
W pierwszej połowie lekką przewagę posiadali goście.
W 29 min wiecznie młody snajper ze Świebodzina Andrzej Puchacz o mało co strzałem głową nie zaskoczyłby Jarosława Krawczyka. To właśnie ten napastnik w drugiej odsłonie najbardziej uprzykrzał życie obronie gospodarzy.
– Straciliśmy dwa punkty i nie ma się z czego cieszyć. Tak grać nie można. Skoro stwarza się okazje, trzeba je wykorzystać – grzmiał Tomasz Arteniuk, szkoleniowiec Pogoni.
W ekipie Polaru najlepszym graczem na boisku był Rafał Ozimina. Przekwalifikowany przez Mirosława Nowickiego na środkowego pomocnika po raz kolejny udowodnił, że potrafi grać w piłkę, niezależnie od tego, gdzie ustawi go trener.

POLAR WROCŁAW

1 (0)
POGOŃ ŚWIEBODZIN

1 (0)
Bramki: Piwowar (79) – Puchacz (55). Sędziował: Andrzej Mrowiec (Katowice). Żółte kartki: Suchecki, Bobik, Zboch oraz Więckowski, Iwanowski, Cenin, Suchowera, Wolański. Czerwona kartka: Suchecki (48 min – za drugą żółtą). Widzów: 100.
POLAR: Krawczyk – Brzęczek (46 Marczak), Piwowar, Suchecki, Bobik, Ozimina, Balicki, Nitkiewicz, Babuśka (72 Serkies), Jaskułowski, Zboch (87 Litwin).
JAK PADŁY BRAMKI
0:1 – Po dośrodkowaniu
w pole karne, Puchacz z 5 metrów w pełnym biegu nie dał szans Krawczykowi.
1:1 – W polu karnym piłkę
otrzymał Piwowar i z 10 metrów precyzyjnym strzałem
pokonał Dłoniaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening polskich piłkarzy pod okiem 2500 kibiców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto