Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kochaj, nie bij. Pamiętaj dzisiaj jest Dzień dziecka!!!

Anna Gabińska
Rys. Magda Wosik
Rys. Magda Wosik
Najważniejsze przykazanie w kodeksie dobrych rodziców powinno brzmieć: nie bij, bo dziecko nie będzie miało szans wyrosnąć na szczęśliwego człowieka Półtoraroczna Nikola spod Opola była bita przez wujka za to, że ...

Najważniejsze przykazanie w kodeksie dobrych rodziców powinno brzmieć: nie bij,
bo dziecko nie będzie miało szans wyrosnąć na szczęśliwego człowieka

Półtoraroczna Nikola spod Opola była bita przez wujka za to, że ściągnęła wazon
ze stołu i nie chciała się kąpać. Po jednym z klapsów straciła przytomność i znalazła się w szpitalu. Psycholodzy są pewni: można dziecko wychowywać w dyscyplinie bez pasa. Warto o tym pamiętać. Nie tylko w Dzień Dziecka

Prawie codziennie słyszymy o kolejnym skatowanym dziecku. Najczęściej pogotowie przyjeżdża do niemowląt albo kilkulatków. Nie byłoby tak, gdyby nie powszechne przekonanie, że do rozumu najłatwiej trafić przez pupę.
„Jeden klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził. Ojciec też mnie bił, a wyrosłem na porządnego człowieka”. Wielu dorosłych tak tłumaczy stosowanie przemocy w wychowaniu swoich dzieci. – Powinni raczej mówić: „Ojciec mnie bił, a mimo to wyrosłem na porządnego człowieka” – uważa Ewa Czemierowska, trener Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Jest współautorką programu profilaktycznego „Spójrz inaczej na agresję”. – Dorosły, który mówi, że był bity i jest porządnym człowiekiem, ma na myśli pozycję społeczną: skończoną szkołę, dobrą pracę. Ale rzadko może dodać, że jest szczęśliwym człowiekiem.

Spokojne z bólu
Specjaliści nie mają wątpliwości. Dorosły, który bije niemowlę, z pewnością cierpi na zaburzenia emocjonalne. Maleństwo płacze z przeróżnych powodów: sygnalizuje, że jest głodne, że ma mokro, że chce się bawić. Zamiast nosić i potrząsać maluchem, czasem trzeba go po prostu nakarmić. Nie przestanie płakać, gdy dostanie klapsa. Być może dziecko uspokoi się, gdy zostanie zbite na kwaśne jabłko, ale tylko dlatego, że będzie ogłuszone z bólu. I nie będzie w stanie dłużej płakać.

Kąpiel z dużą pianą
W przypadku kilkulatka prawdopodobieństwo, że klaps pomoże, też jest małe. Za to istnieje niebezpieczeństwo, że następnym razem dziecko na klapsa nie zareaguje. Wtedy może polecieć seria.
– Z przemocą jest jak z alkoholem – zauważa Czemierowska. – Działa podobny mechanizm uzależniający.
Jak dyscyplinować malucha? Warto zastanowić się, dlaczego psoci. Gdy dwie małe księżniczki wylewają do wanny pełną butelkę szamponu, trzeba zapytać, po co tak robią. Bo pewnie chodzi o przygotowanie kąpieli z dużą pianą, jak to robią gwiazdy filmowe. Czyli o udawanie, teatr. A nie o to, by zrobić na złość mamie, żeby kupiła nowy szampon.
– Trzeba ustalić, czy dziecko wie, czego mu nie wolno – tłumaczy Czemierowska. – Chcemy, by sprzątnęło zabawki po zabawie – narysujmy z nim na kartce pojemnik na zabawki, misia i strzałkę, która pokaże, że ten miś ląduje w pojemniku. Gdy zbliża się dobranocka, powiedzmy wprost: albo się pospieszysz, albo przepadnie ci bajka. I bądźmy konsekwentni.

Dzikie chętki
Żeby nie stwarzać okazji do zachowań, które wymagają interwencji pasa, warto dom urządzić tak, by dziecko miało jak najmniej pola do popisów. Kryształy pamiątkowe postawić wyżej, cukierki z patery na stole przenieść w miejsce, gdzie dziecko nie sięgnie. Bo chętka zjedzenia słodyczy jest silniejsza od niego – nie umie się powstrzymać. Ważne też, by dawać małemu przykład. Potrząsanie kilkulatkiem i mówienie: „Tyle razy ci mówiłem, gówniarzu, byś nie bił innych dzieci” nie przyniesie poprawy.
Czasem warto zignorować złe zachowanie i odwrócić uwagę. Gdy mówi: „kulwa, kulwa, kulwa”, lepiej nauczyć go piosenki, by zajął się powtarzaniem innych słów. Nie warto robić wykładu o brzydkich wyrazach, bo powtarza je bezwiednie. Gdy dorwało się do zegara i chce go rozkręcić, lepiej dać mu stary budzik. I dawać wybór: albo parówka, albo jajko na śniadanie.

Minuta za rok
W przypadkach zachowań agresywnych i buntowniczych psycholog też odradza pacyfikację ręczną.
– Lepsza jest strategia przerwy – uważa Czemierowska. – W kącie pokoju wystarczy ustawić krzesełko, gdzie trzeba zaprowadzić i posadzić pociechę, mówiąc, że spędzi na nim chwilę, by się uspokoiła. Dziecko powinno posiedzieć tam tyle minut, ile ma lat. To czas na wyciszenie. Potem może wrócić do zabawy i gdy coś dobrze zrobi, pochwalić. Ale bez dąsów. Nie mówić: No, jak chcesz, to potrafisz.
Kilkulatek zbity na kwaśne jabłko za jakąś przewinę zrozumie, za co dostał, ale to nie znaczy, że następnym razem tego nie zrobi. Może nie umieć się powstrzymać. Tak jak dorosły – wie, co grozi za nieskasowanie biletu, a czasem nie kasuje. W przyszłości bite dziecko może wyrosnąć na sprawcę przemocy fizycznej, bo jego dorastaniu będą towarzyszyły złość, napięcie i wściekłość. Albo przeciwnie – zostanie lękliwym i wiecznie wystraszonym człowiekiem.

Pasem nie wybijesz
Rzadziej słychać o pobitych nastolatkach. Ale to wcale nie znaczy, że gdy przeżyje się klapsy we wczesnym dzieciństwie, potem jest już z górki. Agresywni rodzice biją nastolatków za cokolwiek. Za złe oceny, za to, że za bardzo hałasują, że się nie odzywają. Nie dlatego, że nie kochają dzieci. Uważają jednak, że nic tak nie przemówi do rozsądku jak lanie. We Wrocławiu dwa lata temu tragedią skończyło się rozliczanie przez ojca 15-letniego Wiktora. Bity i podejrzewany o kłamstwa nastolatek wyskoczył z czwartego piętra podczas rodzinnego obiadu.
Co zamiast pasa? Starsze dziecko, gdy coś zbroi, można posłać do pokoju, by zastanowiło się nad sobą. Ale nie może tam siedzieć w nieskończoność, bo w końcu zajmie się komputerem i zapomni, jaka to była kara. A ona powinna być adekwatna do przewinienia. Opuszcza się w lekcjach – szlaban na komputer przez tydzień, aż wyniki się poprawią. – Gdy nastolatek zaczyna eksperymentować z alkoholem i narkotykami, warto ograniczyć mu swobodę i pieniądze – uważa psycholog. – Potem udać się do specjalisty. Przekonywać siłą argumentów. Pasem takich pomysłów nie da się wybić z głowy.

11 ZASAD WYCHOWANIA SZCZĘŚLIWEGO CZŁOWIEKA
1. Zawiadom policję, jeśli wiesz, że dziecko jest bite w domu.
2. Naucz się języka płaczu niemowlęcia – będziesz wiedział, kiedy je nakarmić, przewinąć, uśpić.
3. Urządź dom tak, by dziecko miało jak najmniej okazji do psocenia.
4. Narysuj/spisz na kartce zasady obowiązujące dziecko.
5. Nie pozwól dziecku, by było zbyt głodne, zbyt zmęczone, zbyt znudzone.
6. Dawaj kontrolowany wybór – albo ślamazarne sprzątanie, albo dobranocka. Bez opcji, że nic.
7. Pozwól dziecku ponosić konsekwencje jego niegrzecznego zachowania.
8. Dopilnuj, by dziecko wynagrodziło krzywdę.
9. Stosuj strategię przerwy – w kącie tyle minut, ile ma lat.
10. Rozmawiaj, nie wykładaj. Pamiętaj: lepszy przykład niż wykład.
11. Nie stosuj argumentu, że będzie coś mogło robić, gdy skończy 18 lat. Będzie chciało wcześniej zaczarować rzeczywistość i zrobi wszystko, by już być dorosłym.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto