Kłopoty z gardłem, nosem i uszami

Nasz dyżur Małymi pacjentami powinien się zająć specjalista laryngologii dziecięcej

Na pytania Czytelników odpowiada dr n. med. Andrzej Łakota, ordynator Oddziału Otolaryngologii Dziecięcej w szpitalu im. Marciniaka we Wrocławiu

* Moja 5-letnia córeczka poszła do przedszkola i natychmiast zaczęły się problemy: nieustanny ropny katar, kłopoty z oddychaniem przez nos i ze spaniem. Lekarz rodzinny od razu zaproponował operację trzeciego migdałka. Czy to konieczne?

W pierwszej kolejności trzeba wyleczyć ostre zapalenie górnych dróg oddechowych, a ponieważ występuje wydzielina śluzowo-ropna - to również zatok szczękowych i sitowych. Dopiero potem należy myśleć o usunięciu migdałka gardłowego, czyli adenotomii, jeśli nadal będą utrzymywały się zaburzenia oddychania przez nos. Najważniejsze jednak jest dokładne badanie przez laryngologa, najlepiej dziecięcego.

* Kiedy u mego 15-letniego syna pojawiły się zielonkawe ropne wycieki z nosa i zaczął się uskarżać na bóle głowy, a nawet zębów, wysłałam go do lekarza rodzinnego, który zapisał antybiotyk. Po 2 tygodniach nie było poprawy. Trudno mi było otrzymać skierowanie do specjalisty, ale po wielu kłótniach wreszcie je otrzymałam. Larygolog na podstawie wykonanego zdjęcia rtg stwierdził całkowite zacienienie zatok przynosowych z poziomem płynu. Czy mam się zgodzić na proponowaną punkcję zatok?

Szkoda, że tak późno dziecko zostało skierowane do laryngologa, ponieważ zmiany są już dosyć zaawansowane, o czym świadczą objawy oraz brak poprawy po dotychczasowym leczeniu ogólnym. Laryngolog, który konsultował syna, ma rację, że trzeba spowodować usunięcie treści ropnej z zatok szczękowych. Istnieje metoda normalnej punkcji iglowej zatok, natomiast my na oddziale laryngologii dziecięcej preferujemy drenaż zatok metodą sino-ject. Jest to jedna z najnowocześniejszych metod stosowanych na świecie, która umożliwia codzienne bezinwazyjne przepłukiwanie zatok i podawanie do nich właściwych leków. Leczenie trwa średnio ok. 5-6 dni.

* Mamy na rynku tyle kropli do nosa, że już nie wiem, które warto kupić.

Trzeba wiedzieć, że ten sam lek może występować pod wieloma różnymi nazwami, w zależności od producenta. Proszę jednak pamiętać, że te wszystkie krople nie zawsze pomagają, a wręcz mogą zaszkodzić, powodując przy stosowaniu dłuższym niż 4-5 dni znaczne obrzęki muszli nosowych i zaburzenie naturalnego transportu rzęskowo-śluzowego. I tak zamiast poprawić drożność nosa, mogą ją pogorszyć, a co za tym idzie - zwiększyć liczbę zachorowań na zapalenie zatok przynosowych. Ja jestem zwolennikiem kropli neutralnych, np. na bazie soli fizjologicznej, oraz inhalacji o odpowiednim składzie. Dobry laryngolog doradzi, co i jak należy stosować.

* Lekarz stwierdził u syna przerost migdałka gardłowego. Czym to grozi?

W nosogardle jest umiejscowiony migdałek gardłowy, który w trakcie rozwoju dziecka - podobnie jak migdałki podniebienne - spełnia rolę ochronną w walce z infekcjami wirusowo-bakteryjnymi. Z czasem (7-9 lat) powinien się zmniejszać, a w późniejszym wieku zaniknąć. Jednak częste procesy zapalne górnych dróg oddechowych, jak również niewłaściwa dieta bardzo bogata w węglowodany, powodują jego przerost, a co za tym idzie - zablokowanie toru oddechowego, zaburzenie wentylacji trąbek słuchowych (do zatkania ich włącznie) oraz pogorszenie wentylacji zatok przynosowych. Dziecko takie zaczyna gorzej słyszeć, źle oddycha przez nos, często ma nos zablokowany. W takiej sytuacji jesteśmy zmuszeni zaproponować rodzicom leczenie operacyjne dziecka. Usunięcie migdałka gardłowego wykonujemy najczęściej w oddziale szpitalnym.