Polskie hity murowane
Faworytem jest polska "Bitwa Warszawska 1920" Jerzego Hoffmana (premiera 30 września). Zmasowany atak szkolnych wycieczek i ciekawość, by zobaczyć Borysa Szyca i Nataszę Urbańską w 3D, zrobią swoje. Z przeskoczeniem "Katynia" (prawie 2,8 mln widzów w kinach) film Jerzego Hoffmana chyba powinien sobie poradzić.
Zobacz, na co warto się wybrać do kina i teatru we wrześniu
Za Hoffmanem czai się Bill Condon ze swoją "Sagą Zmierzch. Przed świtem 1" (premiera 18 listopada). Fani Edwarda i Belli po prostu muszą zobaczyć kolejną część ich przygód już pierwszego dnia wyświetlania obrazu. Poprzednie części wampirycznej sagi dla młodego widza gromadziły kolejno 500, 780 i 800 tys. widzów w polskich kinach. "Przed świtem" została podzielona na dwie części.
Do miana frekwencyjnych komediowych przebojów przymierzają się ex aequo "Baby są jakieś inne" Marka Koterskiego (premiera 14 października) i "Wyjazd integracyjny" Przemka Angermana (premiera 4 listopada). Obie polskie produkcje krytycy wyceniają na ok. 700 tys. widzów. Film Koterskiego może być czarnym koniem kinowej jesieni. Zadziałają trzy rzeczy: brak wyraźnej konkurencji gatunkowej w październiku i części listopada, zabawne zwiastuny, które już teraz można zobaczyć w kinach, oraz sama tematyka - na gorzką komedię o tytułowych babach z pewnością pójdą setki tysięcy równie żywo dysputujących o płci przeciwnej mężczyzn. Z kolei "Wyjazd...", rodzima wersja "Kac Vegas", pewnie utrzyma pierwsze miejsce na liście filmów aż do premiery "Zmierzchu".
Kolejne mocne miejsce przypada "Małym agentom 4" Roberta Rodrígueza (premiera 18 listopada). Od polskiej premiery "Małych agentów 3D" minęło blisko osiem lat, ale przecież można dziś zabrać na "Małych agentów" młodsze rodzeństwo, prawda? Pamiętajmy też, że najmłodsza widownia nie zobaczy tej jesieni zbyt wielu filmów dla siebie.
Swoich wyznawców znajdzie też zapewne film Olivera Parkera "Johnny English. Reaktywacja" (premiera 16 września). Powód jest jasny jak słońce: Rowan Atkinson. Popularny Jaś Fasola swoimi "Wakacjami" przyciągnął w 1997 r. do polskich kin blisko milion widzów. A sześć lat później pierwsza część przygód "Johnny'ego Englisha" przez pięć tygodni utrzymywała się na topie polskiego box office'u. W tym roku Jaś Fasola również powinien uzbierać sporą widownię przez dwa pierwsze tygodnie wyświetlania, nie mniej niż 600 tys.
Almodóvar zbyt kameralny
"Przygody Tintina" Stevena Spielberga (premiera 4 listopada) typujemy na ok. 400 tys. amatorów.
Na szybujące słupki popularności na pewno nie ma co liczyć kameralny Pedro Almodóvar ze "Skórą, w której żyję" (premiera 16 września).
W naszej jesiennej ramówce nie może też zabraknąć solidnego remake'u. Będzie nim "Footloose" w reżyserii Kenny'ego Ortegi (premiera 28 października), odświeżona wersja filmu z 1984 r.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?