Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilka tysięcy osób przyszło w sobotę wieczorem na Ostrów Tumski we Wrocławiu

sz, AZ
Poprzez „Noc wieszaków” wrocławianie wyrażają sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne. Zobaczcie zdjęcia.

Po tym jak w piątek protestującym nie udało się wejść na Ostrów Tumski we Wrocławiu, otoczony szczelnym kordonem policji, kobiety i wspierający je mężczyźni zmieniają taktykę protestów.

- Panowie w sukienkach, bojąc się gniewu ludzi schronili się za plecami policjantów, ale my nie odpuścimy. Dziś w nocy idziemy na spacer z wieszakami na Ostrów Tumski, by pokazać nasz gniew prawdziwym sponsorom tego, co zgotowano kobietom w naszym kraju – mówi nam Anna Kowalczyk Derlęga z wrocławskiego Strajku Kobiet. - Apelujemy do wszystkich by wzięli wieszak i przyszli o 20-tej pospacerować po Ostrowie Tumskim – dodaje

I rzeczywiście. Już przed 20 na Ostrowie Tumskim zebrało się kilka tysięcy osób. Wiele z nich przyszła z wieszakami czy hasłami na kartkach. Wszystkie ona trafiły na bramę Pałacu Arcybiskupiego, która jest rezydencją arcybiskupa metropolity wrocławskiego. Znalazła się na niej nawet… kobieca halka.

Po tym jak większość wieszaków znalazła się na bramie, zebranie skandowali różne hasła, m.in. „Nie dla piekła kobiet”, „Episkopacie zostaw nasze gacie” czy „Walczcie z wirusem nie z kobietami”.

Następnie organizatorzy zaprosili uczestników… na spacer. Tłum zaczął chodzić dookoła Ostrowa Tumskiego. Jak mówią organizatorzy, akcja może trwać do rana.

W trakcie wydarzenia doszło do kilku drobnych incydentów. Jeden z mężczyzn zrywał wieszaki i plakaty z pomników znajdujących się na Ostrowie twierdząc, że to profanacja. - Jesteście mordercami - mówił do protestujących. Konfrontacji obu stron zapobiegała policja.

Funkcjonariusze są miejscu, ale głównie ograniczają się do stania przy obiektach sakralnych, a także puszczania z megafonów informacji o stanie epidemii i konieczności zakrywani ust i nosów. \

Dlaczego protestujący wieszają wieszaki? Jak tłumaczą, wieszak to symbol sprzeciwu kobiet przeciwko zaostrzaniu przepisów aborcyjnych, ale też pokątnie usuwanych ciąży.

Na tym jednak nie koniec. W niedzielę planowana jest jeszcze inna akcja – Słowo na niedzielę. Protestujący chcą podczas mszy w dolnośląskich kościołach, wrzucać na tacę z datkami banknoty będące ulotkami z tekstem: W imię matki, córki i umiłowanej siostry: wara od kobiet!

Po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, upośledzenie płodu i nieuleczalna, zagrażająca życiu choroba nie będą już okolicznościami dopuszczającymi legalne przerwanie ciąży w Polsce. Przypomnijmy, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Z chwilą opublikowania wyroku, aborcja z powodów embriopatologicznych nie będzie możliwa.

Od tego czasu w wielu miastach Polski trwają protesty.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto