- Za nami inwentaryzacja stanu technicznego nieruchomości przy ul. Krupniczej, a ostatnie prace remontowe dobiegają końca, stąd demontaż rusztowań, które zasłaniały wszystkie ściany gmachu – powiedziała nam Małgorzata Weber, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego, właściciela Nowej Giełdy i działki, na której ona stoi.
Budynek wyremontowano na polecenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu. Gmach był w tak kiepskim stanie, że z fasady odpadały fragmenty tynku i rzeźb, którymi jest bogato zdobiony. Prace trwały ponad rok.
Co dalej z gmachem przy Krupniczej?
Agencji Mienia Wojskowego przeznaczyła już formalnie Nową Giełdę do sprzedaży. - Informacja o przetargu, jego terminie, miejscu i warunkach zostanie podana do publicznej wiadomości w odrębnym ogłoszeniu. Jego publikację planujemy jeszcze w tym miesiącu – wyjaśnia Małgorzata Weber. Do przetargu będzie mógł przystąpić każdy, kto wpłaci wadium w określonej wysokości i we wskazanym w ogłoszeniu terminie. Cena wywoławcza wynosi 16 mln złotych.
Nieruchomość objęta jest zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, określającego przeznaczenie nieruchomości pod „komercyjne usługi centrotwórcze z zielenią”. Może być w niej urządzony np. hotel i lokale gastronomiczne.
Budynek Nowej Giełdy wpisany jest do rejestru zabytków. Kubatura czterokondygnacyjnego budynku to łącznie 32 384 metrów sześciennych. Powierzchnia użytkowa liczy 4 975 metrów kwadratowych. Działka, na której stoi gmach, ma powierzchnię 2 208 metrów kwadratowych.
Pochodzący z drugiej połowy XIX wieku gmach Nowej Giełdy przy ulicy Krupniczej ma za sobą historię pełną gwałtownych zwrotów. Przed 1945 rokiem mieściła się w niej Izba Przemysłowo-Handlowa, a po II Wojnie Światowej i przebudowie przez 70 lat była siedzibą dla wrocławskich siatkarzy i pięściarzy. Ci po przejęciu gmachu przez Agencję Mienia Wojskowego od Policji, musieli się z niego wynieść.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?