Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kawa, spacerek i do ataku

Wojciech Koerber
Arkadiusz Olejniczak (w środku) wykonał w Bielsku-Białej kawał dobrej roboty fot. Tomasz Hołod
Arkadiusz Olejniczak (w środku) wykonał w Bielsku-Białej kawał dobrej roboty fot. Tomasz Hołod
Siatkarze EnergiiPro Gwardii wzięli Bielsko-Białą sposobem. - Do Świdnika oraz Gorzowa pojechaliśmy w przeddzień meczu i zagraliśmy dwa najsłabsze mecze.

Siatkarze EnergiiPro Gwardii wzięli Bielsko-Białą sposobem. - Do Świdnika oraz Gorzowa pojechaliśmy w przeddzień meczu i zagraliśmy dwa najsłabsze mecze. Dlatego teraz rezygnujemy z noclegu - mówił nam kilka dni temu trener Maciej Jarosz. Przyjęcie takiej strategii, mającej w sobie coś z wojny błyskawicznej, opłaciło się. Wrocławianie wybrali się do Bielska-Białej w sobotę i jeszcze tego samego dnia wrócili z kompletem punktów, zwyciężając na trudnym terenie 3:1.

- W sumie podróż trwała cztery i pół godziny. Po drodze był obiad, a na miejscu jeszcze kawa i spacerek na świeżym powietrzu, by obudzić organizm - zdradził nam zwycięską koncepcję szkoleniowiec EnergiiPro. Na boisku spacerku już jednak nie było, za to pierwszy, przegrany set (22:25) podziałał na gości nie tylko jak kawa, ale przede wszystkim jak zimny prysznic. - Denerwuje mnie, że ciągle przegrywamy te pierwsze partie. Coś trzeba z tym zrobić - nie ukrywał Maciej Jarosz. Nieśmiało więc podpowiadamy - trzeba je po prostu zacząć wygrywać.
Z drugiej strony, siatkarza poznaje się po tym, jak kończy. A wrocławianie zaczęli wykańczać bielszczan już od drugiej partii. Pod wodzą Arkadiusza Olejniczaka. - Punktował, kierował kolegami, zasuwał na każdym polu. Krótko mówiąc, był takim niepisanym, pozytywnym liderem drużyny - zachwalał przyjmującego Jarosz. Dodajmy, że do gry wrócił także Michał Chadała, wspierając kolegów na trzech pozycjach w drugiej linii. Nie może jeszcze atakować i się rzucać, ale może już przyjmować. I to czynił. Z kolei dzisiejsze prześwietlenie ma pokazać, czy zrosły się kości palców i śródręcza u Jarosława Lecha.
W sobotę gwardziści podejmą Orła Międzyrzecz, a później zostanie im już tylko wyjazd do Gdańska. Trefl to jedyny zespół, który jest pewny występów w czterozespołowej fazie play--off. Na trzy pozostałe miejsca jest aż sześciu chętnych.
- Do Gdańska też pojedziemy walczyć o zwycięstwo. To przecież sport. Najpierw skupmy się jednak na Międzyrzeczu, bo indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli - zakończył Jarosz.
BBTS Bielsko-Biała - EnergiaPro Gwardia Wrocław 1:3 (25:22, 21:25, 18:25, 21:25).
Gwardia: Terlecki, Krupnik, Dutkiewicz, Zdrzałka, Wilk, Olejniczak, Drzyzga (libero) - Karpiewski, Marciniak, Jarząbski, Chadała.
I liga mężczyzn: SMS - Międzyrzecz 3:0 (25:15, 25:23, 25:22), Energetyk - Poznań 0:3 (17:25, 18:25, 21:25), Avia - GTPS 3:2 (28:30, 25:21, 25:20, 24:26, 20:18), Nysa - Skra II 0:3 (20:25, 23:25, 23:25), Trefl pauzował.

1. Trefl Gdańsk 18 43 49:22
2. EnergiaPro 18 33 42:29
3. AZS Nysa 17 32 39:27
4. GTPS Gorzów 18 32 40:32
5. Skra II 18 31 39:31
6. Avia Świdnik 17 30 40:30
7. AKS Poznań 17 29 39:32
8. BBTS

17 24 31:34
9. Międzyrzecz 17 17 24:41
10. Jaworzno 17 13 18:42
11. SMS Spała 20 7 13:54
W następnej kolejce (1.03): EnergiaPro - Orzeł Międzyrzecz, GTPS - Nysa, Energetyk - Avia, BBTS - Poznań, Trefl - SMS 3:1, Skra II.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto