Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydat z Barcelony

(PG)
Ciągle nie wiadomo, kto trafi do Górnika Wałbrzych Już kilka tygodni temu zarząd wałbrzyskiego beniaminka Dominet Bank Ekstraligi miał zadecydować kto zostanie nowym prezesem klubu.

Ciągle nie wiadomo, kto trafi do Górnika Wałbrzych

Już kilka tygodni temu zarząd wałbrzyskiego beniaminka Dominet Bank Ekstraligi miał zadecydować kto zostanie nowym prezesem klubu. Termin rozstrzygnięcia konkursu ofert długo przesuwano. W ostatnim czasie do objęcia stanowiska po Romanie Ludwiczuku było pięciu kandydatów. Wśród nich jedna kobieta.
- To wałbrzyszanka. Przedstawiła całkiem ciekawą ofertę, jedną z lepszych. Jednak naszym faworytem okazał się kto inny. Jego oferta wpłynęła jako ostatnia, i to właśnie jemu zaproponowaliśmy w poniedziałek objęcie prezesury – wyjaśnia Janusz Kozłowicz dyrektor Górnika Wałbrzych.
Najlepszym kandydatem według zarządu klubu jest Paweł Woźniak, trzydziestoośmiolatek ożeniony z wałbrzyszanką i głównie z tego powodu mieszkający w tym mieście od siedmiu lat.
- Ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim , na kierunku Handel Zagraniczny – specjalność Bankowość Inwestycyjna. Był wiceprezesem zarządu i dyrektorem finansowym z firmie Takoma Polska, wiceprezesem zarządu ds. Finansowych w spółce DSA Financial. Był też dyrektorem departamentu inwestycji kapitałowych i kredytów w spółce Howell – opowiada Kozłowicz.
- Ma też przeszłość sportową. Z sukcesami biegał na 400 metrów przez płotki. Był kilkakrotnie mistrzem Polski i reprezentował nasz kraj na Olimpiadzie z Barcelonie w 1992 roku – dodaje.
Kandydatowi przedstawiono warunki pracy i oczekiwania wobec jego osoby. Będzie odpowiadał za kondycję finansową klubu. Właściwie nie będzie się zajmował sprawami sportowymi. Na odpowiedź Paweł Woźniak dostał trzy dni.
Już w czwartek Górnik może mieć prezesa. Ciągle nie wiadomo jednak kto będzie grał w wałbrzyskim klubie.
- W tej chwili prowadzimy rozmowy z wyselekcjonowaną grupą siedmiu zawodników. W tym jednym zagranicznym. Będziemy chcieli żeby to oni zagrali w Wałbrzychu. Jeszcze nikt nie ma kontraktu, ale może do końca miesiąca jakieś już podpiszemy – mówi dyrektor klubu.
Górnik oprócz siódemki, z którą prowadzi negocjacje będzie chciał zatrudnić jeszcze pięciu koszykarzy.
Ze starego składu na przyszły sezon prawdopodobnie zostaną: Marcin Kowalski, Rafał Glapiński, Michał Saran i Adrian Czerwonka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto