Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamieniarze weszli na Wzgórze Partyzantów i rozpoczęli remont dawnego Bastionu Sakwowego [ZDJĘCIA]

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Remont bastionu sakwowego na Wzgórzu Partyzantów we Wrocławiu
Remont bastionu sakwowego na Wzgórzu Partyzantów we Wrocławiu Paweł Relikowski / Polskapress
Kilkanaście dni po oficjalnym podpisaniu umowy, miasto przekazało teren wykonawcy. Wzgórze Partyzantów jest już otoczone ogrodzeniem, za którym toczą się prace. Kamieniarze zaczęli od półkolistej loggi, która niegdyś wiodła do belawederu. Pierwszy etap rewitalizacji potrwa półtora roku.

Marmur, granit i piaskowiec

Z tych skał zrobione są kamienie, którymi pokryta jest kolumnada (a w zasadzie półkolista loggia) na Wzgórzu Partyzantów. Marmurem wyłożona jest posadzka, granitem - ściany, a z piaskowca jest gzyms. Kamienie pochodzą z Dolnego Śląska: marmur ze Szklarskiej Poręby, a granit ze Strzegomia.

Remont budowli stojącej na wzgórzu rozpoczął się od zdejmowania kamieni. Muszą zostać oczyszczone i zabezpieczone. Jest nadzieja, że część uda się odzyskać i położyć z powrotem, bo są w niezłym stanie. Inne trzeba będzie zastąpić nowymi.

"Gzyms kolumnady z piaskowca zostanie odtworzony, bo sól zdegradowała kamień" - informuje Bartosz Nowak z Zarządu Inwestycji Miejskich, spółki prowadzącej zadanie (przy współpracy z konserwatorem zabytków). - "Na wzgórzu pracują mistrzowie kamieniarstwa z naszego województwa."

Wykonywane są również inne prace rozbiórkowe, w celu rozpoznania stanu budowli, co pozwoli dobrać odpowiednią technikę i technologię budowlaną. Oprócz rewitalizacji półkolistej loggii (loggia – w dawnej architekturze część budowli otwarta na zewnątrz arkadami lub kolumnami, będąca miejscem widokowym, wypoczynkowym lub handlowym) pierwszy etap remontu zabytkowego obiektu uwzględnia:

  • rewaloryzację placu z fontanną i zagospodarowanie terenu (odrestaurowane zostaną schody z balustradami, wykonana nowa niecka fontanny i nawierzchnia placu, posadzona zieleń, pojawi się oświetlenie itd.);
  • rewaloryzację pawilonu perystylowego (budowli, w którym działał klub Reduta), m.in. renowacja elewacji, odrestaurowanie sali kolumnowej, pomieszczeń technicznych, zaplecza sanitarnego i szatni [perystyl to w architekturze starożytnej wewnętrzny dziedziniec domu otoczony krytą kolumnadą, a także: kolumnada otaczająca budowlę, dziedziniec lub ogród].

Pawilon miał kiedyś, na wzór architektury rzymskiej, otwór na środku dachu, a na posadzce sadzawkę z fontanną, otoczoną perystylem. W budynku była pijalnia wody, a później sklepy. Podczas przebudowy pawilon zmienił pierwotny wygląd. Otwór w dachu zamurowano, pojawiły się łuki w otworach okiennych.

Na wizualizacji pawilonu widać, że nie będzie miał on stropu. Nowa wersja nawiąże zatem do pierwotnej formy budowli.

Do degradacji zabudowań wzgórza w największym stopniu przyczyniła się wilgoć. Budowle są obsypane ziemią, która chłonęła wody opadowe. W ten sposób wilgoć przedostawała się na mury. Teraz trzeba zapobiec wystąpieniu tego problemu w przyszłości.

Pierwszy etap prac potrwa 18 miesięcy

Remont będzie kosztował 27 mln zł. Prawie 19 mln zł miasto, które długo szukało pieniędzy na ten cel, dostało z programu rządowego Polski Ład. Zadanie wykonuje firma Castellum z Wrocławia, która w przeszłości pracowała przy Panoramie Racławickiej i Synagodze pod Białym Bocianem.

Wszystkie budowle były utrzymane w stylistyce nawiązującej do renesansu włoskiego. Przed wojną na wzgórzu stał także belweder z wieżą (32 m), do którego prowadziła istniejąca loggia. Belweder miał glorietę, czyli ozdobną nadbudówkę stanowiącą zwieńczenie wieży lub najwyższej kondygnacji budynku. Glorietę wysadzono w czasie oblężenia Festung Breslau. Górowała nad okolicą, więc była łatwym celem ataku z powietrza. Być może zrujnowaną budowlę centralną uda się odbudować w drugim etapie prac. Na razie nie ma na to pieniędzy.

Dawny Bastion Sakwowy

W średniowieczu było to wzgórze zwane Sakwowym, które dało nazwę stojącej w pobliżu bramie miejskiej. W 1591 roku wzniesiono bastion (projekt H. Schneider von Lindau), w 1813 r. pozbawiony urządzeń militarnych (na rozkaz armii napoleońskiej) i przekształcony we wzgórze widokowe.

Elegancką zabudowę ufundował kupiec Adolf Liebich, a zaprojektował ją ceniony w mieście architekt – Karl Schmidt. Wzgórze dostało imię na cześć fundatora i jego brata. Wrocławianie pokochali to miejsce. Przychodzili na spacery, pili piwo i mleko, słuchali muzyki i przesiadywali w wykwintnej kawiarni na tarasie, ciesząc oczy rozległym widokiem. O sielankowych scenach pisali poeci.

Bajkę przerwała II wojna światowa, w czasie której kazamaty bastionu przebudowano na bunkier – siedzibę komendanta Twierdzy Wrocław.

W 1990 roku miasto oddało wzgórze za bezcen firmie prywatnej. Było miejsce spotkań biznesmenów, kasyno, lokal nocny Reduta, restauracja i gejowski klub muzyczny. Budowle zamieniły się w cień dawnej świetności, dlatego miasto podjęło w sądzie starania o ich odzyskanie. Udało się w 2017 roku.

Zobaczcie, jak przebiega pierwszy etap prac na Wzgórzu Partyzantów:

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto