MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kaganiec dla odsetek

Agata Ałykow
Powstają przepisy skierowane przeciwko lichwie Dziś w Sejmie rozstrzygnie się los ustawy, która ma wprowadzić górną granicę oprocentowania pożyczek Jeśli projekt zostanie przyjęty, to firmy pożyczkowe i banki ...

Powstają przepisy skierowane przeciwko lichwie

Dziś w Sejmie rozstrzygnie się los ustawy, która ma wprowadzić górną granicę oprocentowania pożyczek

Jeśli projekt zostanie przyjęty, to firmy pożyczkowe i banki nie będą mogły bez opamiętania naliczać procentów od zaciągniętych kredytów. Katarzyna Marczyńska, arbiter bankowy z Warszawy, otrzymała 400 pism od osób, skarżących się na postępowanie banków.
– Spora grupa to tacy, którzy spierają się o wysokość oprocentowania – mówi Marczyńska. – Rzadko zdarzają się jednak osoby, które płacą horrendalne odsetki. Zwykle ludzie, gdy zorientują się, co im grozi, biorą nogi za pas. Takich umów po prostu nie podpisują.
Z kolei Roman Sklepowicz, prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych przez System Bankowy, opowiada historie mrożące krew w żyłach: o upadłości firm z powodu zbyt wysokiego oprocentowania pożyczek, o ludziach eksmitowanych z domów, bo wpadli w sidła zastawione przez lichwiarzy.
– To są prawdziwe tragedie życiowe, często niezawinione przez tych ludzi – podkreśla Sklepowicz.
W takiej sytuacji znalazła się wrocławianka Maria Urbanowicz. W tramwaju skradziono jej całą pensję, postanowiła więc pożyczyć kilkaset złotych.
– Bank nie zgodził się udzielić mi kredytu. Okazało się, że nie mam zdolności kredytowej – opowiada Urbanowicz. – Firma pożyczkowa poratowała mnie w potrzebie, ale musiałam jej zwrócić dwa razy tyle, co wzięłam. Po prostu zdarła ze mnie skórę.
To nie będzie możliwe, jeśli posłowie przyjmą ustawę ograniczającą wysokość odsetek. Powstała ona z dwóch projektów przygotowanych przez SLD i PiS. – W jednym jesteśmy zgodni. Takie praktyki muszą być ograniczone – twierdzi Artur Zawisza z PiS.
– Wydaje się, że odgórne ograniczenie oprocentowania idzie za daleko, wykluczając tych, którym kredyt byłby bardzo przydatny – uważa jednak Bogusław Półtorak, pracownik Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. – Ograniczenie za pomocą ustawy wysokości oprocentowania kredytów jest powrotem do gospodarki nakazowej.
Inicjatorzy ustawy nie zgadzają się z nim. – To nieprawda. Wszystko, co robimy, jest zgodne z konstytucją – podkreśla poseł Zawisza. – Jeśli banki grożą, że ograniczą dostępność swojej oferty osobom najbiedniejszym, to moim zdaniem tylko straszą, by do przyjęcia ustawy nie doszło.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto