MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kadra w rezerwie

Ireneusz Maciaś, Michał Karpiński
– Na razie nikt nie może być pewny wyjazdu na mundial. Selekcja trwa. Z ogłoszeniem nazwisk mamy czas do 15 maja. Wszystko jest pod kontrolą – deklaruje Paweł Janas, trener polskiej reprezentacji ...

– Na razie nikt nie może być pewny wyjazdu na mundial.
Selekcja trwa. Z ogłoszeniem nazwisk mamy czas do 15 maja. Wszystko jest pod kontrolą – deklaruje
Paweł Janas, trener polskiej reprezentacji

Selekcjoner robi jednak dobrą minę do złej sytuacji – przede wszystkim personalnej. Kluczowi piłkarze, którzy wywalczyli awans, mają ogromne kłopoty w swoich klubach i najczęściej obserwują mecze z ławki rezerwowych.

Problem nr 1
– Krzynówek
Pomocnik Bayeru Leverkusen miał być żądłem polskiej reprezentacji. Jeszcze wiosną ubiegłego roku grał tak, że mówiło się nawet o jego transferze do jednego z klubów w lidze angielskiej. Jesienią czar prysł. Krzynówek usiadł na ławce, a niemieckie media coraz częściej zaczęły pisać o ewentualnym powrocie 30-letniego gracza do FC Nuernberg. – Zostaję w Bayerze i będę walczył o miejsce w składzie – stanowczo zaznacza 54-krotny kadrowicz.
Ale w kadrze szwankuje prawie cała lewa strona. Bo ewentualny zmiennik Krzynówka Kamil Kosowski także najczęściej zasiada na ławce. Nie za dobrze wiedzie się również w ADO Den Hag obrońcy Tomaszowi Rząsie. O ile jednak na jego miejsce Janas może znaleźć wartościowego następcę, to w przypadku lewej pomocy sytuacja wydaje się dramatyczna.

Problem nr 2 – Dudek
– Jurek ma ostatnią szansę, aby coś zrobić w swojej i tak tragicznej sytuacji. Jeżeli w przerwie zimowej nie zmieni klubu, będę pierwszy, który publicznie zaapeluje do Pawła Janasa, aby nie zabierał go do Niemiec – tak mówi Jan Tomaszewski, były znakomity bramkarz reprezentacji Kazimierza Górskiego.
Dudek, bohater ostatniego finału Ligi Mistrzów, ogląda mecze Liverpoolu z trybun. Bo nawet na ławce nie ma już dla niego miejsca. I pewnie nic się nie zmieni, nawet po tym, jak w poniedziałek Jose Reina zawalił bramkę w konfrontacji z Boltonem (2:2). A dziennikarze przyznali mu najniższą notę wśród piłkarzy występujących na boisku.
– Chcę odejść. Nawet do Werderu Brema – twierdzi Dudek i jego determinacji nie ma się co dziwić.
W przypadku obsady bramki Janas ma jednak spore pole manewru. Znakomicie spisuje się Artur Boruc. W odwodzie są jeszcze Wojciech Kowalewski czy rewelacyjny ostatnio Tomasz Kuszczak.

Problem nr 3 – Rasiak
Nie najlepiej sytuacja wygląda także w ataku. Grzegorz Rasiak, który miał być tym trzecim, po Żurawskim i Frankowskim, w Tottenhamie jakoś nie może się odnaleźć. Rossi, jak nazywają go kibice, wprawdzie deklaruje, że na mundial będzie przygotowany w 100 procentach, ale czy to wystarczy dla Janasa i jego sztabu? Wszak selekcjoner nieraz deklarował: „Grasz w klubie, powołuję cię do kadry”.

Problem nr 4 – Katar
Właśnie chyba dlatego stoper Jacek Bąk zamienił ławkę rezerwowych w silnej lidze francuskiej na występy w podstawowej jedenastce zespołu Al-Rayyan w Katarze i jest pewny gry w finałach MŚ. Drogą Bąka może zimą pójść kilku innych reprezentantów. Bo finały mistrzostw świata to pokusa nie do odrzucenia. Wszak odbywają się raz na cztery lata. •

Można już zamawiać bilety
Od wczoraj do 31 stycznia za pośrednictwem PZPN kibice poprzez internet mogą zamawiać bilety na mecze polskiej reprezentacji w tegorocznym mundialu.
Należy wejść na stronę: www.bilety.pzpn.pl i założyć konto użytkownika, które będzie potrzebne przy etapach dystrybucji i wypełnić formularz zgłoszeniowy. Wtedy otrzyma się elektroniczną kartę kibica reprezentacji (ważna dwa lata – koszt 25 zł). Jedna osoba może się starać o maksymalnie dwie wejściówki. O tym, kto je otrzyma, zadecyduje losowanie 9 lutego. Szczęśliwcy zostaną powiadomieni e-mailem i będą mieli miesiąc na zapłatę. Za obejrzenie Polaków w meczach grupowych trzeba wydać od 35 do 100 euro (plus 10 proc. koszty manipulacyjne).
Niezależnie od dystrybucji poprzez PZPN, polscy sympatycy futbolu do 15 stycznia mogą zamawiać bilety przez stronę: www.fifaworldcup.com.
PZPN otrzymał od FIFA 8 procent wejściówek na każdy grupowy pojedynek biało-czerwonych. Z Ekwadorem w Gelsenkirchen (9.06) 3732 karty wstępu. Na mecz z Niemcami w Dortmundzie (14.06) 4515, a na spotkanie z Kostaryką w Hanowerze (20.06) 3087.

IM TAKŻE NIE UFAJĄ KLUBOWI TRENERZY
Grzegorz
Rasiak
Wiek: 26 lat.
Klub: Tottenham.
Pozycja: napastnik.
W londyńskim klubie grał w I składzie
tylko we wrześniu, tuż po transferze. Potem trener
Martin Jol stawiał głównie na Robbie'ego Keane'a, Mido oraz Jermaine'a Defoe. Rasiak ma szansę na grę po wyjeździe Mido na Puchar Narodów Afryki, ale tak naprawdę powinien szukać klubu.

Jerzy
Dudek
Wiek: 32 lata.
Klub: Liverpool.
Pozycja: bramkarz.
Żadnych szans na powrót
do bramki The Reds (Jose Reina w zasadzie zawinił
w tym sezonie przy utracie tylko
jednej bramki) i co ciekawe... słabe widoki na transfer. Rafa Benitez
nie chce się zgodzić na odejście Dudzia, a ten myśli teraz już tylko o Bundeslidze.

Tomasz
Rząsa
Wiek: 32 lata.
Klub: ADO Den Haag.
Pozycja: lewy obrońca.
Piłkarz, który z roku na rok występuje w coraz słabszych klubach, ale wciąż ma pewne miejsce w reprezentacji. A ostatnio stracił miejsce w składzie swojego zespołu z Hagi, który notorycznie spada z ekstraklasy, albo się przed spadkiem broni. Może warto wrócić do Polski?

Kamil
Kosowski
Wiek: 28 lat.
Klub: Southampton.
Pozycja: lewoskrzydłowy.
Od czasu, gdy odszedł ze Świętych trener Harry Redknapp, Kosa stracił miejsce w składzie. Ale jego sytuacja nie jest beznadziejna. Nowy szkoleniowiec – George Burley (ten sam, który sprowadził Rasiaka do Derby) lubi Polaków i na pewno da Kosowskiemu się wykazać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto