Już tylko krok

Eliminacje mistrzostw Europy koszykarzy Eurobasket 2007: Polska – Szwecja 88:67

Tylko katastrofa może odebrać reprezentacji Andreja Urlepa awans do przyszłorocznych hiszpańskich finałów mistrzostw Europy. Po fantastycznym meczu ze Szwecją trudno uwierzyć, że reprezentacja nagle zacznie przegrywać

Przed meczem ze Szwecją trener Urlep nie ukrywał obaw. – To najtrudniejszy rywal w eliminacjach, grają nowoczesną koszykówkę, stawiają na szkolenie i mają ciekawych graczy – wyliczał szkoleniowiec kadry. Do tego dochodziły głosy o słabym zainteresowaniu widzów – do mogącej pomieścić 6 tysięcy widzów Łuczniczki sprzedano zaledwie niespełna tysiąc wejściówek. Ostatecznie wszystkie obawy okazały się bezpodstawne. Polacy zagrali doskonałe zawody i odnieśli pewne, czwarte zwycięstwo w eliminacjach, a mecz obserwowało ponad 4 000 wspaniale reagujących widzów. Jeśli kadra Urlepa nadal będzie grała w takim stylu – z sercem, zaangażowaniem i poświęceniem – już niedługo na jej meczach będą komplety.
Ten mecz jeszcze raz pokazał wielką wartość Adama Wójcika – prawdziwego lidera kadry – ale także siłę całej ekipy Andreja Urlepa. U Słoweńca każdy ma swoje miejsce w drużynie i zadania do wykonania. Wójcik błyszczy i jego doskonałą grę widzą wszyscy. Ale jest też wielka praca Krzysztofa Roszyka, świetne prowadzenie drużyny przez Łukasza Koszarka i Roberta Skibniewskiego oraz katorżnicza praca Andrzeja Pluty – specjalnie pilnowanego przez rywali – o każdą pozycję. Poza tym w każdym meczu popis znakomitej gry daje inny zawodnik. Wcześniej było spotkanie Filipa Dylewicza – w Bydgoszczy trafiał jak natchniony Jeff Nordgaard. I to zaledwie trzy dni po spotkaniu z Ukrainą w Starogardzie Gdańskim, w którym Urlep nie wypuścił go nawet na sekundę na parkiet.
Polacy są już praktycznie pewni awansu. Tylko w jednym scenariuszu może go zabraknąć. Jeśli kadra przegra dwa ostatnie mecze – w tym w Kijowie z Ukrainą różnicą ponad 16 punktów (a Ukraina dodatkowo zwycięży w Szwecji) – i zajmie drugie miejsce w grupie, a przy tym rozstrzygnięcia w innych grupach sprawią, że dwie inne ekipy z drugich pozycji będą miały bilans lepszy od naszego. Dużo tych warunków i już w środę – po meczach 5. kolejki – może się okazać, że taki scenariusz jest niemożliwy do realizacji. Wystarczy wygrać w Bułgarii lub też czekać na zwycięstwo Szwedów nad Ukrainą. Te dwa ostatnie warunki są o wiele bardziej prawdopodobne niż wymieniony na początku tej wyliczanki ciąg niesprzyjających zdarzeń, zabierających nam pewny awans. •

To nie przypadek!
Świetne wyniki naszej kadry nie są przypadkiem – najlepiej świadczą o tym statystyki. Polski zespół jest najlepszy spośród wszystkich 16 drużyn startujących w eliminacjach pod względem ilości asyst (16,3 na mecz) i przechwytów (9,0) oraz procentu rzutów za trzy punkty (blisko 47,5 %). Poza tym nasza kadra jest w pierwszej szóstce w skuteczności rzutów z gry (4. miejsce – 48,9%), ilości celnych rzutów z gry (4. – średnio 29 w meczu) oraz trafionych trójek (3. – przeciętnie 9,5).
Te osiągnięcia świadczą o doskonałej pracy obwodu. Rezerwy są pod koszem, a tam mamy jeszcze graczy, którzy teraz w kadrze nie występują – Macieja Lampego, Marcina Gortata i Cezarego Trybańskiego.

Liczby Wójcika
20
punktów
10
zbiórek
6
asyst
3
bloki
1
przechwyt to statystyki Adama Wójcika ze spotkania ze Szwecją. Lider kadry był w fantastycznej formie i Szwedzi potrafili go zatrzymać tylko w jeden sposób – notorycznie faulując.

Obiecałem Urlepowi opakowanie jego ulubionej luksusowej zielonej herbaty za każde zwycięstwo w eliminacjach. Cztery paczki już ma, a ja muszę dokupić dwie kolejne, bo on nie ma zamiaru nic przegrać. Roman Ludwiczuk, prezes Polskiego Związku Koszykówki .

Wyniki 4. kolejki
Grupa A
Polska 88
Szwecja 67
24:21, 20:14, 22:18, 22:14
POLSKA: Wójcik 20 (1), Pluta 15 (3), Nordgaard 15 (3), Roszyk 10 (2),
Dylewicz 9 (1), Koszarek 7 (1),
Chyliński 5 (1), Hyży 3, Szewczyk 2, Korytek 2, Skibniewski 0, Ignerski 0.
SZWECJA: Nnamaka 18, Grant 9 (2), Jönzen 8 (1), Ringström 7 (1),
Lindqvist 6 (1), Levin 6, Ilunga 6, Kjellbom 4, Inan 3 (1), Nyström 0, Mbemba 0.

Ukraina 92
Bułgaria 61
26:15, 16:8, 33:21, 17:17
UKRAINA: Podorvannyy 19 (5), Skutelnik 14 (3), Drozdov 14, Liszczuk 14, Gurtowoj 13, Koval 9 (1), Hyżnjak 4, Dyatlovsky 3 (1), Shvets 2, Boyko 0, Ivshyn 0, Butskyy 0.
BUŁGARIA: Videnov 16 (2), Mladenov 13, Stojkov 10 (2), Bozov 8 (2), Dimitrov 4, Slaveykov 3 (1), D. Ivanov 3 (1), Benev 2, Georgiev 2, K. Ivanov 0, Radionov 0, Davidov 0.
1. Polska 4 8 +50
2. Ukraina 4 6 +17
3. Szwecja 4 5 -24
4. Bułgaria 4 5 -43
d W środę zagrają: Bułgaria – Polska (godz. 16.45),
Szwecja – Ukraina.
Grupa B
d Macedonia
– Portugalia 83:63
d Bośnia i Hercegowina – Izrael 85:63
1. Macedonia 4 7 +9
2. Portugalia 4 7 +6
3. Bośnia 4 5 +9
4. Izrael 4 5 -24
d W środę zagrają: Portugalia – Bośnia, Izrael – Macedonia.
Grupa C
d Węgry – Rosja 70:76
d Belgia – Czechy 61:74
1. Rosja 4 7 +38
2. Czechy 4 7 +12
3. Węgry 4 5 -16
4. Belgia 4 5 -34
d W środę zagrają: Czechy – Węgry, Rosja – Belgia.
Grupa D
d Dania – Estonia 69:68
d Łotwa – Chorwacja 70:78
1. Chorwacja 4 8 +90
2. Łotwa 4 6 +10
3. Dania 4 5 -41
4. Estonia 4 5 -59
d W środę zagrają:
Chorwacja – Dania,
Estonia – Łotwa.