Jeszcze nic się nie stało

Osłabiona Dialog Gwardia znów bez punktu, ale wciąż w ósemce

To się nie musiało tak skończyć. Gospodynie wygrały pierwszą partię 25:23, w drugiej prowadziły już 16:9, a mimo to zostały z niczym

Pronar Białystok przyjeżdżał do Wrocławia jako beniaminek i jako ostatni zespół tabeli LSK. Ale też jako zespół z potężnymi aspiracjami (które musi jednak odłożyć co najmniej na kolejny sezon) i dużymi nazwiskami. Trener Marian Kardas może wystawić dwie niemal równorzędne szóstki. Takie zawodniczki jak Karolina Kosek, Marta Pluta, Magdalena Saad i Sylwia Pycia to przecież reprezentantki Polski. Dość powiedzieć, że ta ostatnia - mistrzyni Europy z Turcji, gdzie była szóstkową zawodniczką - drugą część spotkania spędziła w kwadracie dla rezerwowych. Pluta natomiast w tym właśnie miejscu spotkanie zaczęła.

Zaczniemy wygrywać!

Rafał Błaszczyk takich możliwości nie ma. W piątek wieczorem okazało się jeszcze, że nie zagra Bogumiła Barańska, która nabawiła się kontuzji mięśnia naramiennego. Koleżanki dopingowała z ręką na temblaku. - Nie wiem jeszcze, czy to naciągnięte włókna czy coś poważniejszego. W naszym przypadku każdy taki ubytek to wielki problem. Ale nadal mieliśmy prawo myśleć pozytywnie i próbować wygrać - nie szukał takich wymówek szkoleniowiec, przyjmując bohaterską postawę. - Wyszedł brak doświadczenia. Ale dziewczyny są mądre i chcą się uczyć. Dlatego my jeszcze zaczniemy wygrywać. Tak będzie! - dodał pewnym głosem.

Błaszczyk ma świadomość, że inny ton wypowiedzi, oceniający jego podopieczne, nie jest teraz wskazany. Szczególnie w perspektywie dwóch najbliższych meczów w Mielcu i u siebie z AWF-em Poznań. Tu jednak będzie trzeba już punktować. Na razie mleko się nie rozlało, a zespół wciąż jest na miejscu premiowanym grą w fazie play-off.

Szeszko dała sygnał

Najbardziej żal drugiej partii, w której gospodynie prowadziły 7:1 i 16:9. To jednak nie wystarczyło, by doprowadzić w meczu do remisu. Ostatniego seta gwardzistki również zaczęły od niezłej zaliczki (3:0), tyle że po ataku Joanny Szeszko białostocki pociąg znów zaczął odjeżdżać (9:10, 12:16, 12:18, 22:25). Już na dobre.

Dialog Gwardia Wrocław 1
AZS Pronar Białystok 3
25:23, 22:25, 18:25, 22:25

Gwardia: Rojkova, Mroczkowska, Szkudlarek, Koprowska, Haładyn, Gomułka, Jagiełło (libero) - Wiśniewska, Lubera, Krzos.
Pronar: Hendzel, Kosek, A. Skowrońska, Koczorowska, Pycia, Palczewskaja, Saad (libero) - Szeszko, Pluta, Kalinowska.

Inne mecze 12. kolejki: Centrostal - AWF Poznań 3:0 (19,17,23), Aluprof - Mielec 3:0 (13,15,13), Nafta - Gedania..., Winiary - Muszyna...

1. Winiary 11 29 32:11
2. Centrostal 12 27 29:12
3. Nafta 10 25 28:12
4. Aluprof 11 24 27:13
5. Muszyna 11 20 25:20
6. Gedania 11 11 15:26
7. Dialog 12 10 18:31
8. Pronar 12 10 16:30
9. Mielec 12 8 13:31
10. Poznań 12 7 16:33
* W następnej kolejce (24.02) grają: Stal Mielec - Dialog Gwardia, Gedania - Białystok, Poznań - Bielsko-Biała, Muszynianka - Centrostal, Nafta - Winiary.

8
od tylu kolejek gwardzistki nie wygrały spotkania w LSK