Drzewo upamiętnia przedwojennego oficera policji Stanisława Baczyńskiego, zamordowanego przez NKWD w 1940 roku w Twerze. W uroczystości wzięła udział jego córka Bożena Dudzińska. Dąb pamięci zasadziła wspólnie z prezydentem Jeleniej Góry Markiem Obrębalskim i komendantem jeleniogórskiej policji Zbigniewem Ciosmakiem.
W całej Polsce z okazji 70 rocznicy mordu katyńskiego zasadzonych zostanie 21.857 dębów pamięci, każdy upamiętni konkretną osobę, która zginęła w Katyniu, Twerze lub Charkowie.
Stanisław Baczyński - ojciec Bożeny Dudzińskiej, gdy zginął miał 35 lat. Ona była zaledwie pięciomiesięcznym dzieckiem. Mimo to razem z matką sowieci zesłali ją na Syberię. Obie ze zsyłki wróciły do Polski po 6 latach katorgi. Dziś Bożena Dudzińska jest wiceprezesem zarządu głównego Związku Sybiraków.
- O śmierci ojca dowiedzieliśmy się dopiero po wojnie. Mama szukała go po całej Europie. Pisała do Czerwonego Krzyża i kilkakrotnie do Stalina. Prawdę o losie ojca przyniósł nam ktoś, kto z Katynia się uratował – wspomina Bożena Dudzińska.
Według niej dodatkową krzywdą, której doznała jej rodzina, była konieczność ukrywania, przez wiele lat prawdy o jej losach. Zupełnie otwarcie mogła o tym mówić dopiero po 1989 roku.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?