Lekkoatleta Śląska Wrocław, rozpoczął nad ranem polskiego czasu start w eliminacjach biegu na 200m. Polak biegł w mocno obsadzonej serii, wraz z jednym z faworytów do złotego medalu – mistrzem olimpijskim z Aten Shawnem Crawfordem. Wynik Marcina – 20,64 pozwolił mu zająć 2. miejsce w tej serii. Jędrusiński przegrał jedynie ze wspomnianym Amerykaninem, który osiągnął czas o 3 setne sekundy lepszy.
W pozostałych seriach faworyci nie zawiedli. Dobrze pobiegli medaliści 100 m – Walter Dix i Richard Thompson. Zwycięzcą eliminacji został reprezentant Zimbabwe Brian Dzingai, typowany przez fachowców na potencjalnego czarnego konia tej konkurencji. Jego wynik – 20,25 jest niezły, aczkolwiek należy pamiętać, że to dopiero eliminacje i w dalszych fazach wiele może się zdarzyć.
Ciekawostką jest fakt, że Jędrusiński osiągnął taki sam czas jak zwycięzca sprintu na 100 m Usain Bolt i został sklasyfikowany ex aequo z nim – na 17. miejscu.
Prawdziwe emocje czekają wrocławskich kibiców dopiero jutro – w finale rzutu dyskiem. Po eliminacjach najlepszym do tej pory wynikiem w Pekinie legitymuje się zawodnik Śląska Wrocław Piotr Małachowski. Czy zachowa swoją pozycję również po finale? Miejmy nadzieję, że tak.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?