MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jedenaste: nie molestuj

Janusz Michalczyk
WARSZAWA/WROCŁAW Przełożony szykanuje, dręczy Cię i poniża przy innych? Nowy Kodeks pracy precyzuje, na czym polega molestowanie i otwiera drogę do wysokich odszkodowań. Inne zmiany dotyczą m.in.

WARSZAWA/WROCŁAW

Przełożony szykanuje, dręczy Cię i poniża przy innych? Nowy Kodeks pracy precyzuje, na czym polega molestowanie i otwiera drogę do wysokich odszkodowań. Inne zmiany dotyczą m.in. korzystania z urlopów i płacenia pracownikom "na chorobowym".

- Projekt jest korzystny dla wszystkich. Zarówno dla pracodawców, jak i dla pracowników - zachwalał na ostatnim posiedzeniu Sejmu Krzysztof Pater, wiceminister gospodarki i pracy.

Nowelizacja kodeksu ma m.in. dostosować nasze przepisy do rozwiązań w Unii Europejskiej.
Chodzi zwłaszcza o to, by pracownicy byli równo traktowani i mogli się skutecznie bronić przed molestowaniem. Według kodeksu molestowanie (mobbing) to "zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności albo poniżenie lub upokorzenie pracownika".

Nie poniżaj

Najgłośniejszą taką sprawą na Dolnym Śląsku zajmuje się prokuratura w Lubinie. Prezydent miasta skierował wniosek przeciwko byłej szefowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Prawie 50 pracowników złożyło już przed prokuratorem obciążające ją zeznania.

- To wyjątkowa sprawa, bo ludzie wykazali się odwagą, zachowali się solidarnie - mówi Anna Makowska, założycielka Krajowego Stowarzyszenia Antymobbingowego we Wrocławiu.

Nowy kodeks zniesie górną granicę odszkodowania za molestowanie w pracy (teraz sześciokrotność minimalnej płacy), ale dla skutecznej egzekucji - według Anny Makowskiej - potrzebne są też zmiany w kodeksie cywilnym.

- Tak naprawdę nikt się tym zjawiskiem nie przejmuje, nawet inspekcja pracy. Nikt też nie pilnuje wykonania orzeczeń, które zapadły na sali sądowej. Pracodawca potrafi kilkakrotnie wyrzucać z pracy człowieka, mimo że sąd za każdym razem przywraca go do pracy - mówi Anna Makowska.

Urlop i choroba

Posłowie szykują małą rewolucję w urlopach wypoczynkowych. Młodzi ludzie, podejmujący pierwszą pracę, uzyskają prawo do urlopu już po miesiącu zatrudnienia, a nie po pół roku - jak teraz. W dodatku najniższy wymiar urlopu ma być podniesiony z 18 do 20 dni w roku.
Duże znaczenie będzie miała likwidacja zasady niepłacenia pracownikowi za pierwszy dzień choroby przy krótszym niż 7 dni zwolnieniu lekarskim. Miało to przeciwdziałać oszustwom, gdy "niedysponowany" pracownik symulował chorobę lub wręcz płacił lekarzowi za trzydniowe zwolnienie.
Wylano jednak dziecko z kąpielą. ZUS obliczył, że od stycznia 2003 roku o jedną czwartą zmalała liczba krótkich zwolnień, lecz jednocześnie aż o połowę wzrosła liczba dłuższych (do 10 dni). W ten sposób pacjenci z pomocą lekarzy unikali strat finansowych, a pracodawcy ponosili większe wydatki.

Co jednak począć ze zjawiskiem wyłudzania zwolnień lekarskich? Rząd ma nowy pomysł - niech pracodawca mniej płaci chorującym: nie 80 proc. wynagrodzenia - jak teraz - a tylko 70 proc.

Molestowanie seksualne

Według nowego kodeksu, dyskryminacja ze względu na płeć (molestowanie seksualne) to "każde nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie albo upokorzenie pracownika.

Pracownik coraz słabszy

Kazimierz Kimso

Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność"

To my domagaliśmy się przywrócenia zasady płacenia za pierwszy dzień zwolnienia chorobowego i ta zmiana jest oczywiście korzystna dla pracowników. Lecz inne propozycje idą w odwrotnym kierunku. Rozumiem postawę organizacji pracodawców, bo osłabienie pozycji pracownika jest w ich interesie, ale lewicowy rząd? W dodatku miejsc pracy na skutek zmian w kodeksie wcale nie przybywa. Wręcz odwrotnie.

Nie wszystko uzgodniono

Leszek Karwowski

Związek Pracodawców Dolnego Śląska

Nie mamy zastrzeżeń do zmian, których celem jest dostosowanie naszego prawa do rozwiązań w Unii Europejskiej. Sprawy uzgodnione w Komisji Trójstronnej - np. dotyczące urlopów - też mogą być załatwione. Protestujemy natomiast przeciwko wprowadzaniu "tylnymi drzwiami", w komisjach sejmowych, zmian nie uzgodnionych z pracodawcami. Przykładem jest chociażby wysokość wynagrodzenia w czasie choroby.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto