Jazztopad zaprowadził słuchaczy (i widzów, bo ważną częścią konceru były projekcje wideo i zdjęcia pokazywane na ekranie) do Ameryki. Tej prowincjonalnej, fascynującej czasem bardziej, niż wielkie miasta.
W pierwszej części koncertu Erik Firedlander wystąpił solo, z projektem Block Ice & Propane. Muzyka powstała z inspiracji wspomnieniami, kiedy to razem z rodziną podróżował po Ameryce, a jego ojciec, Lee Friedlander, fotografował podróże. Zobaczyliśmy też filmowe ujęcia z drogi autorstwa Billa Morrisona.
Zapewne także dlatego, że artysta między fragmentami muzyki opowiadał o podróżach, wydarzenie przypominało nieco spotkanie w gronie rodzinnym, wśród przyjaciół, kiedy ważne są wspomnienia i rodzinne zdjęcia. Erik Friedlander zagrał bardzo osobisty, intymny koncert.
Jazztopad – trzecia premiera na zamówienie
Jazztopad w drugiej części sobotniego koncertu zaprezentował zamówiony przez festiwal utwó Friedlandera – KORE. Grał oczywiście kompozytor, towarzyszyli mu muzycy NFM pod dyrekcją Davida Fulmera. To była nieco baśniowa muzyka, kojarząca się z filmową. Nic dziwnego, Erik Friedlander jest m.in. kompozytorem muzyki o filmu _Nothig on Earth _w reż. Michaela Angusa (film po południu został wyświetlony w Kinie Nowe Horyzonty).
W wywiadzie dla Polskiego Radia kompozytor mówił, że _KORE _zainspirował mit o Demeter i Persefonie (Korze). Powiedział też, że tą muzyką wraca do żałoby po jego żonie Lynn, która umarła trzy lata temu. Być może dlatego muzyka brzmiała tak łagodnie. Artysta bardzo spodobał się publiczności Jazztopadu i – wyraźnie wzruszony gorącym przyjęciem – chętnie bisował.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?