Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jazztopad, czyli najazd jazzowych gwiazd

Marta Wróbel
Ornette Coleman - największa gwiazda Jazztopadu
Ornette Coleman - największa gwiazda Jazztopadu Fot.:Jimmy Katz/Materiały prasowe Jazztopadu
Dziewiąta odsłona festiwalu rusza we Wrocławiu w sobotę. Impreza będzie trwać do 25 listopada

Koncerty w prywatnych mieszkaniach, artyści z Korei, otwarte próby znanych artystów dla publiczności, utwory napisane przez nich specjalnie z okazji wrocławskiego festiwalu, a na deser koncerty gwiazd. Tak zapowiada się dziewiąta edycja Jazztopadu, który rozpocznie się w sobotę w Filharmonii Wrocławskiej. Na pierwszy ogień (godz. 18, bilety: 60, 80, 120 zł) pójdzie włoski trębacz Enrico Rava, który związany jest z legendarną wytwórnią ECM. Zaprezentuje publiczności kompozycje ze swojej ostatniej autorskiej płyty "Tribe".

Jazztopad, który startował jako festiwal łączący klasykę z jazzem, rozwinął dziś swoją formułę, m.in. dzięki dyrektorowi artystycznemu Piotrowi Turkiewiczowi, który szefuje Jazztopadowi od czterech lat.

- Mamy trzy priorytety: koncerty przygotowane specjalnie z okazji festiwalu, realna współpraca między muzykami, którzy spotykają się we Wrocławiu, i wspólne granie jazzmanów z artystami reprezentującymi inne gatunki - mówi dyrektor naczelny imprezy, Andrzej Kosendiak.

Największe gwiazdy festiwalu to amerykański saksofonista Ornette Coleman, jedna z najbardziej wpływowych postaci w historii gatunku, artysta ogromnie ważny dla free jazzu (25 listopada, godz. 19, Audytorium Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej, bilety: 100, 250 i 300 zł, zagra jedyny koncert w Europie) i perkusista Jack DeJohnette.

Amerykanin grywał m.in. z Milesem Davisem, Johnem Coltranem, Herbiem Hancockiem czy Keithem Jarretem. Wystąpi z towarzyszącymi mu muzykami 18 listopada o godz. 18 w Filharmonii Wrocławskiej (bilety: 90, 120, 150 zł).

- Trzymajcie kciuki za przyjazd Colemana, który właśnie się rozchorował. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie, bardzo chce przyjechać. Ale Jazztopad to przecież nie tylko gwiazdy - uśmiecha się Piotr Turkiewicz. Specjalnie dla Lutosławski Quartet kompozycję napisał francuski kompozytor i producent Benoît Delbecq (łączy muzykę współczesną z jazzem i klasyką), który w Polsce jest mało znany, ale bardzo ceniony na przykład we Francji i USA. Wspólny koncert artysty z kwa-rtetem Lutosławskiego odbędzie się w niedzielę, 4 listopada, w Filharmonii Wrocławskiej (godz. 18, bilety: 40, 60 i 80 zł).

Kolejna Jazztopadowa ciekawostka to koreańscy goście (Heo Yoon-Jeong i Aram Lee), którzy pojawią się na scenie filharmonii (11 listopada, godz. 18, bilety: 40, 50 zł) wspólnie ze znakomitą polską sekcją rytmiczną braci Marcina i Bartłomieja Olesiów.

- Oni także wykonają kompozycję stworzoną specjalnie na nasze zamówienie. To będzie pierwszy koncert Heo Yoon-Jeong w Polsce, w Korei jest ona gwiazdą tradycyjnego instrumentu - geomungo - opowiada Turkiewicz.

Jazztopad to także cykl jazzowych koncertów w ...prywatnych mieszkaniach, poranki w kinie Helios Nowe Horyzonty przy klasycznych polskich animacjach (m.in. "Bolek i Lolek") i jazzem na żywo. I występ gitarzysty Billa Frisella, który będzie tłem do niemego filmu "The Great Flood" Billa Morrisona (projekt realizowany z American Film Festiwalem, kino Helios Nowe Horyzonty, 17 listopada, godz. 19, bilety: 50, 70, 90 zł).

Nie zabraknie także współpracy jazzmanów z różnych krajów Europy (Jazz-Plays-Europe: Laboratory 4, 24 listopada, godz. 19, bilety: 30, 40 złotych).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto