MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jaskółki się nie boją

Wojciech Koerber
Tomasz Gollob (na zdjęciu) pomaga w przygotowaniu sprzętu bratu Jackowi. W niedzielę efekty tej pomocy mają się dać we znaki Atlasowi.  FOT. WOJTEK WILCZYÑSKI
Tomasz Gollob (na zdjęciu) pomaga w przygotowaniu sprzętu bratu Jackowi. W niedzielę efekty tej pomocy mają się dać we znaki Atlasowi. FOT. WOJTEK WILCZYÑSKI
Janusz Kołodziej spokorniał i korzysta z rad Krzysztofa Cegielskiego Na własnym torze tarnowska Unia nie przegrała od początku 2004 roku, a więc od momentu, gdy wróciła do ekstraligi, i gdy wzmocnił ją Tomasz ...

Janusz Kołodziej spokorniał i korzysta z rad Krzysztofa Cegielskiego

Na własnym torze tarnowska Unia nie przegrała od początku 2004 roku, a więc od momentu, gdy wróciła do ekstraligi, i gdy wzmocnił ją Tomasz Gollob

Sezon 2006 to rozgrywki o drużynowe wicemistrzostwo Polski – już zimą miał zapowiedzieć prezes Unii Szczepan Bukowski, sugerując, że złoto jest zarezerwowane dla tarnowian. Po trzech kolejkach Jaskółki są na dobrej drodze po trzeci tytuł DMP. Jedynym zespołem, który może pokrzyżować ich szyki, wydaje się na dziś Atlas. W niedzielę na wyjeździe pierwsze starcie obu ekip.

Staszek jest w lesie
– Zespół jedzie i, co ważne, jest zgrany. Co prawda przy stoliku przegraliśmy z leszczyńską Unią, ale faktycznie wygraliśmy dwa ważne wyjazdy. W obu meczach wynik zrobiła trójka zawodników. Więc pytam, co będzie, jeśli na swoim poziomie pojedzie piątka? Nie boimy się nikogo, ale proszę tego nie odbierać jako buńczucznych zapowiedzi. Po prostu kalkuluję na spokojnie i patrzę na skład osobowy swojego zespołu. Liczę, że w niedzielę zdobędziemy jakieś 52, 53 punkty – zaznacza trener Unii Tarnów Marian Wardzała.
Tarnowianie pojadą z Tonym Rickardssonem, ale bez Lukasa Drymla, którego zastąpi Stanisław Burza. – Sprzętowo Staszek jest jeszcze w lesie. Szamocze się i błądzi z zębatkami, ale ostatnio w Anglii jakoś sobie poradził. Być może się mylę, ale jestem pewien w 90 procentach, że w niedzielę błyśnie wreszcie Jacek Gollob. Tomek robi z silnikami brata wszystko, by tak było – dodaje Wardzała.
Po 3 kolejkach najlepszą średnią biegopunktową w zespole może się pochwalić Janusz Kołodziej. – On jest niesamowicie szybki. Rywale mogą mieć lusterka wsteczne, a i tak ich wyprzedzi – komplementuje 22-latka szkoleniowiec Jaskółek. Konkurencja zachodzi w głowę, skąd Kołodziej wytrzasnął tak szybkie motocykle. – Robi je u Jacka Filipa – zdradza Wardzała. Jego słowa potwierdza Krzysztof Cegielski, od pewnego czasu mentor i doradca Kołodzieja.

Żona mechanika milionerką?
– Nie przesadzałbym z tymi moimi zasługami. To Janusz sam doszedł do wszystkiego. Ciężką pracą i poświęceniem. Mogłoby mu już odbić, a pozostał skromnym chłopakiem, słuchającym uwag innych i mającym w sobie wiele pokory. To, że sprzęt szykuje mu Jacek Filip, to żadna tajemnica. Pod koniec ubiegłego sezonu skorzystał też z Antona Nieschlera (na jego silniku w 1996 roku tytuł IMŚJ zdobył Piotr Protasiewicz), ale rewelacji nie było. Zresztą teraz do Nieschlera ciężko dotrzeć. Od znajomego z Niemiec słyszałem, że jego żona wygrała w totka kilka milionów euro. Ale zaznaczam – to może być tylko plotka – zastrzega Cegła.

Cegła też rozrabiał
W jednym z ostatnich wywiadów Kołodziej powiedział: „Starsi zawodnicy często mieli do mnie pretensje, że zajeżdżam drogę, fauluję”. Zapewnił jednak, że to już przeszłość, co nie znaczy, że zatracił duszę wojownika. Z tego przecież jest znany.
– Mnie też kiedyś ponosiły emocje. Kiedy zaczynałem jeździć w Anglii, cały czas coś nie pasowało Gregowi Hancockowi. Wciąż powtarzał, że przesadzam. Chyba wielu żużlowców musi przejść przez taki okres – wyjaśnia Cegielski.
Tarnowski tor od trzech lat pozostaje dla przyjezdnych zespołów zagadką nie do odgadnięcia. O co w tym wszystkim chodzi? – To kwestia dopasowania sprzętu. Można do tego dojść, ale nim goście się połapią, będzie już koniec meczu – cieszy się Wardzała. •

Unia Tarnów – Atlas Wrocław
niedziela, godz. 16.45, Polsat Sport
Unia: 9. T. Gollob, 10. Burza,
11 J. Gollob, 12. Kołodziej,
13. Rickardsson, 14. Zieliński,
15. Hlib, 16. M. Rempała.
Atlas: 9. Hampel, 10. Bjerre,
11. Andersen, 12. Gapiński,
13. Crump, 14. Jamroży, 15. Klindt,
16. Świderski.
* Inne mecze 4. kolejki
(30 kwietnia): RKM – Polonia (17.30), Włókniarz – Unia L. (17), Adriana – Marma (19).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto