MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jaś Kaczmarek na płytach

Krzysztof Kucharski
„Jasiu. Tak wszyscy o nim mówimy. Nie Jan, nie Janek, nie Jasiek wreszcie, tylko Jasiu. A przecież nie jest jakiś malutki, czy młodziutki. Ode mnie nawet starszy. Mówimy tak o nim, bo on po prostu jest Jasiem.

„Jasiu. Tak wszyscy o nim mówimy. Nie Jan, nie Janek, nie Jasiek wreszcie, tylko Jasiu. A przecież nie jest jakiś malutki, czy młodziutki. Ode mnie nawet starszy. Mówimy tak o nim, bo on po prostu jest Jasiem. Życzliwy, ciepły, inteligentny. Kaczmar” – napisał w książeczce towarzyszącej antologii piosenek wrocławskiego twórcy Krzysztof Piasecki, satyryk i kolega z estrady Jana Kaczmarka.

W księgarniach muzycznych można już kupić pierwszą z trzech płyt Jasia „Piosenki zaśpiewane”. To 21 największych przebojów nadwornego tekściarza wrocławskiego kabaretu „Elita” śpiewanych przez autora.
- To są piosenki z pierwszego okresu – mówi Bogusław Klimsa, kompozytor wielu utworów z płyt.
Na drugim albumie „Co za czasy” są piosenki z audycji satyrycznych: wrocławskiego Studia 202 i radiowej „Trójki” oraz magazynu „60 minut na godzinę”. Na trzeciej płycie „Serwus, panie Janek” piosenki Janka śpiewają jego przyjaciele. Poczynając od wrocławian: Jana Węglowskiego, Marka Motasa, Krzysiów – Dracza i Grębski, aż po Piotra Fronczewskiego i Kazimierza Kaczora.
- Przygotowanie tych płyt zajęło mi rok. Materiały ściągałem z różnych źródeł, m.in. jest nagranie „Kurnej chaty” z 1971 roku trochę tylko technicznie poprawione – wyjaśnia Klimsa, redaktor i autor scenariusza Jasiowego tryptyku płytowego. - Udało mi się zdokumentować niemal wszystkie nagrania piosenek Kaczmarka. Kiedy miałem materiał, musiałem z bólem wybierać. Nie ma na płytach prawie nie znanych piosenek dla dzieci, a z kabaretowego programu napisanego dla aktorów Wrocławskiego Teatru Współczesnego „Tytanik” jest tylko jedna piosenka.
Okładki do trzech płyt namalował w charakterystyczny dla siebie sposób jeden z przyjaciół Kaczmarka, Jan Sawka. Były wrocławianin mieszkający w USA projektował „Elicie” pierwsze plakaty w latach siedemdziesiątych. Producentem płyt jest wrocławska Luna Music, a finansowo ich powstanie wsparły władze miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dlaczego Agnieszka Robótka-Michalska zrezygnowała z kariery aktorskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto