Jakie fair play?

II liga Piłkarze Śląska przegrali z przedostatnią w tabeli Polonią 1:3

W obozie wrocławskim nikt nie liczył na spacerek. Ale tak wysokiej porażki nikt się też nie spodziewał. Polonia pokazała, że wyjazdowe zwycięstwa z Widzewem czy Jagiellonią nie były dziełem przypadku.
Wrocławianie tym razem wystąpili bez Adriana Budki i Artura Bugaja, którzy usiedli na ławce rezerwowych. Bugaj przed meczem doznał urazu, a Budki do meczu nie dopuścił sędzia, bo wrocławianie przywieźli jedynie kserokopię jego wyników badań, zamiast oryginału.

Błąd Rosińskiego
Budkę udanie zastąpił Krzysztof Ostrowski i szybko ładnym strzałem dał prowadzenie Śląskowi. Potem do siatki trafiali już tylko poloniści. Sytuację sam na sam z Radosławem Janukiewiczem wykorzystał Artur Rozmus. W drugiej połowie ten sam zawodnik wykorzystał koszmarny błąd Roberta Rosińskiego i było 2:1. Wynik ustalił wypożyczony z Widzewa Andrzej Rybski.
– Gdybyśmy dowieźli 1:0 do przerwy, to myślę, że wracalibyśmy do Wrocławia w innych nastrojach. Nigdy nie krytykuję sędziów, ale moim zdaniem pierwszy gol Rozmusa padł ze spalonego. Potem popełnialiśmy błędy indywidualne i trzecia bramka dla Polonii padła już całkiem zasłużenie. Niestety, ostatnie zawirowania w klubie odbiły się na grze zespołu – powiedział po meczu trener WKS-u Ryszard Tarasiewicz.

Pod lupą prokuratury
Kulisy straty przez Śląsk drugiego gola odsłonił obrońca Piotr Celeban. – Jeden z zawodników leżał na murawie. Wybiliśmy piłkę na aut, a poloniści – zamiast oddać nam piłkę – przeprowadzili skuteczną akcję. Gdy zapytaliśmy ich o to, tylko stwierdzili: jakie fair play, my nie gramy fair play.
Po tym, jak zawrzało na linii Edward Ptak – Tarasiewicz, możemy się spodziewać nerwowych ruchów. Dla dobra Śląska nie warto tego robić. Drużyna, pomimo porażki, zachowała szanse na awans. Dodajmy, że WKS z ostatnich pięciu meczów sezonu aż cztery rozegra na własnym boisku. W żadnym z nich nie zagrają Frank Egharevba i Tomasz Rudolf, których zeszłotygodniową bójką zajęła się już prokuratura. •

Polonia Bytom 3 (1)
Śląsk Wrocław 1 (1)
Bramki: Rozmus 2 (45, 54), Rybski (80) – Ostrowski (18). Żk: Marcinkowski – Naskręt. Sędziował: M. Trofimiec (Kielce). Widzów: 2.000.
Polonia: Suchański – Broniewicz, Galeja, Marcinkowski (64 Gacki), Pajączkowski, Rozmus (90 Świder), Rybski, Sosna, Jurczyk, Brehmer, Trzeciak (90 Wieczorek).
Śląsk: Janukiewicz – Celeban, Ignasiak, Sztylka (77 Kaźmierczak), Naskręt – Ostrowski, Dudek, Mróz (67 Witkowski), Rosiński – Ulatowski, Kowal.

GÓRNIK POLKOWICE 0 (0)
PODBESKIDZIE 1 (1)
Bramka: Branfiłow (7). Sędziował: A. Konarski (Poznań). Żk: Kardas, Urbaniak – Jodłowiec, Sobczak.
GÓRNIK: Szmatuła – Huebscher (46 Wacławczyk), Kardas (75 Węgier), Jeziorny, Kocot – Gancarczyk, Januszewski, Górski, Pach (62 Urbaniak) – Murdza – Witkowski.
Inne wyniki: Piast Gliwice – Heko Czermno 2:0, Radomiak – Drwęca 2:2, Szczakowianka – Zagłębie Sosnowiec 1:4, Świt Nowy Dwór M. – Widzew Łódź 1:1, ŁKS Łódź – Lechia Gdańsk 1:0, Zawisza – Ruch 1:1, KSZO – Jagiellonia 0:0.
 1. Widzew 29 54 46-24
 2. ŁKS 29 48 37-20
 3. Zawisza 29 48 35-20
 4. Zagłębie S. 29 46 39-28
 5. Śląsk 29 46 32-33
 6. KSZO 29 45 35-33
 7. Jagiellonia 29 44 40-25
 8. Piast 29 40 38-25
 9. Górnik P. 29 40 31-31
10. Ruch 29 38 35-33
11. Podbeskidzie 29 36 33-33
12. Lechia 29 36 27-37
13. HEKO 29 34 30-32
14. Polonia 29 29 25-40
15. Świt 29 29 23-42
16. Jaworzno 29 29 27-49
17. Radomiak 29 28 30-41
18. Drwęca 29 19 26-43
d W następnej kolejce (20-21) grają: Ruch – Radomiak, Drwęca – Piast, Heko – Polonia, Śląsk – ŁKS (niedziela, 17), Lechia – Szczakowianka (17), Sosnowiec – Świt, Widzew – Polkowice, Podbeskidzie – KSZO, Jagiellonia – Zawisza.