Jak skutecznie wyprowadzić ruch samochodów ciężarowych z centrum Sycowa?

Na ostatniej sesji sycowskiego samorządu zaprezentował ją radny Leszek Wojtowicz. Jakie m.in. strategia ta obejmuje rozwiązania? Ciężarówki jadące z kierunku Ostrzeszowa proponuje kierować w lewo na Szosę Kępińską, na skrzyżowaniu ul. Kaliskiej, Kępińskiej i Mickiewicza. Samochody jadące od Wrocławia miały skręcać w lewo na ul. Daszyńskiego i nią dojechać do Komorowskiej, a następnie do skrzyżowania z ul. Mickiewicza przy SP nr 2.

Za chybione takie rozwiązania uważa radny Stanisław Biernacki, który twierdzi na przykład, że tirom ciężko będzie skręcać w prawo na ulicę Kaliską z ul. Kępińskiej.
A co mówi Leszek Wojtowicz? - W związku z tym, że nowe oznakowanie będzie musiało uwzględniać wszystkie nasze zamierzenia, tę koncepcję trzeba będzie lansować w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, głównie z tego względu, że oznakowanie jest bardzo kosztowne. Z tego, co się dowiedziałem, duża tablica informacyjna o wymiarach 2 m x 4 m kosztuje około 10 tys. zł. Przy okazji inwestycji S8 postarajmy się upiec ten dodatkowy kartofel - proponuje.

Jeden z naszych Czytelników także jest zdania, że z Rynku powinny zniknąć pojazdy o ciężarze powyżej dwóch ton, które należy skierować na pobliską obwodnicę. - Jest w zasięgu ręki, a nie możemy się zdecydować na wprowadzenie istotnej i bardzo oczekiwanej zmiany - dziwi się. Według niego, jako główna powinna być oznakowana ulica Kaliska-Kępińska. Twierdzi ponadto, że ciężarówki kierujące się od obwodnicy do Międzyborza powinien obowiązywać nakaz jazdy zmodernizowaną ulicą Daszyńskiego. - W tym celu można by złagodzić skręt w lewo z ulicy Wrocławskiej na Daszyńskiego, poprzez zmniejszenie wysepki, obcięcie dolnej zwisającej korony drzewa, względnie wycięcie całego rosnącego w środku jezdni - dodaje.

Wiele może się zmienić, kiedy powstanie dolnośląski fragment drogi ekspresowej S8 z Wrocławia do Warszawy, który ma być gotowy przed Euro 2012. Dziś istnieje już osiem kilometrów obwodnicy Oleśnicy. W ciągu ponad dwóch lat drogowcy muszą dobudować jeszcze 47 kilometrów trasy. Cały odcinek będzie miał po dwa pasy ruchu w obydwu kierunkach oraz pasy awaryjne. Droga w pobliżu Wrocławia będzie się zaczynała od węzła Pawłowice, gdzie skończy się autostradowa obwodnica Wrocławia. W tym punkcie kierowcy zadecydują, czy chcą jechać prosto trasą S8 w kierunku Oleśnicy i Warszawy, czy tak zwanym łącznikiem Długołęka dojechać do starej drogi krajowej nr 8 właśnie przed Długołęką. Cała trasa S8 pomiędzy Wrocławiem a granicą naszego województwa biegnie zupełnie nowym torem, głównie na północ od obecnej drogi na Warszawę. Dopiero przed Sycowem przecina ją i omija miasto od południa.

Na dolnośląskim odcinku S8 będziemy mieli 6węzłów, na których będzie można wjechać na trasę lub ją opuścić. Trasą S8, podobnie jak innymi dwujezdniowymi drogami tej klasy w Polsce, będziemy mogli jeździć z maksymalną prędkością 110 km/h. Nie można jednak założyć, że do Warszawy przed Euro dojedziemy w czasie poniżej 4 godzin. A to dlatego,że droga S8 będzie miała 40-kilometrową wyrwę w okolicach Łodzi. Będziemy jeździć tam wąską drogą krajową, bo urzędnicy kłócili się, czy droga ma przebiegać bliżej Łodzi, czy Bełchatowa. Gdy w końcu wybrano wariant, okazało się, że nie ma szans, by zdążyć z budową przed Euro.