Niespodziewany powrót Górskiego. Górnik Polkowice wygrał w Bytomiu z Polonią
Zwycięzców się nie sądzi. Tak krótko można by opisać to, co działo się na boisku w Bytomiu. Polkowiczanie zdobyli cenne trzy punkty, choć do ich postawy można mieć sporo zastrzeżeń.
– Rzeczywiście, nie był to powalający mecz z naszej strony. Najważniejsze, że zagraliśmy pewnie w obronie i wykorzystaliśmy to, co mieliśmy wykorzystać – podkreśla Mariusz Jurak, kierownik Górnika.
W wyjściowym składzie polkowiczan dosyć niespodziewanie pojawił się Wojciech Górski. A jeszcze w piątek nic nie wskazywało na to, że kapitan naszego drugoligowca pojedzie do Bytomia.
– Wielkie brawa dla Wojtka. Mimo poważnej kontuzji (szwy na nodze), zdecydował się zagrać i trzeba przyznać, że pomógł nam zdobyć trzy punkty – dodaje Mariusz Jurak.
Z niezłej strony zaprezentował się Sławomir Pach. W decydującym momencie zachował zimną krew, choć już wcześniej mógł zdobyć gola. W 52 min z wolnego trafił bowiem w słupek.
Polonia Bytom 0 (0)
Górnik Polkowice 1 (0)
Bramka: Pach (84). Sędziował: Piotr Wieczerzak (Kraków). Żółte kartki:
Błasiak, Jurczyk, Galeja – Pach. Widzów: 2 000.
Polonia: Suchański – Marcinkowski (67 Smolec), Jurczyk, Groehlich, Sosna, Trzeciak (74 Wieczorek), Pajączkowski, Broniewicz, Błasiak, Galeja, Rybski (77 Rozmus).
Górnik: Szmatuła – Huebscher, Januszewski, Jeziorny, Kocot – Żmudziński, Konopka (90 Kardas), Górski, Pach – Gancarczyk (75 Murdza), Witkowski (46 Węgier).
JAK PADŁA BRAMKA
0:1 – W sytuacji sam na sam z bramkarzem Pach strzela nie do obrony.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?