MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Kardela ma oko na Zbugniewa Grzybowskiego

Zbigniew Jakubowski
POLKOWICE Jacek Kardela przymierzany na funkcję prezesa SSA Górnik Polkowice nigdy w karierze piłkarskiego działacza , nie zaznał goryczy degradacji do niższej ligi.

POLKOWICE Jacek Kardela przymierzany na funkcję prezesa SSA Górnik Polkowice nigdy w karierze piłkarskiego działacza , nie zaznał goryczy degradacji do niższej ligi. Ten ambitny politolog (absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego-przyp.red.) nie zamierza też spaść z Górnikiem do II ligi. Szuka piłkarzy, którzy pomogą mu utrzymać się w ekstraklasie.

Trener Mirosław Dragan i przyszły prezes sportowej spółki Jacek Kardela, nie zasypują gruszek w popiele. Mimo skromnego budżetu chcą przeprowadzić kilka ciekawych transferów wzmacniających zespół przed rundą rewanżową. - Irek Kowalski? Bez komentarza - śmieje się J. Kardela. - Dobrze pan wie, że jest to zawodnik bliski memu sercu, ale gracz tej klasy jest poza finansowymi możliwościami Górnika (czy gracz II-ligowy może być poza zasięgiem finanasowym klubu I-ligowego?! - red.).
Jacek Kardela wie, że w piłkarskim światku trzeba mieć minę pokerzysty. Kiedy poniedziałkowe gazety przyniosły informację o nowej odsłonie konfliktu między rozgrywającym Zagłębia a Żarko Olarevicem, stało się dla wszystkich jasne, iż nadarza się znakomita okazja na pozyskanie tego piłkarza. Kowalski ma wprawdzie kontrakt do czerwca, ale w obecnej sytuacji rozważana jest możliwość rozwiązania umowy już w grudniu. Sam zawodnik nie miałby nic przeciwko chwilowemu związaniu się z Górnikiem.
Wcześniej niż wątek Kowalskiego, pojawiła się szansa na pozyskanie zawodników Lecha Poznań. Tamtejsi działacze zaproponowali grę w swoim zespole Tomaszowi Moskalowi i zawodnik wstępnie wyraził zgodę. Lech zaproponował wymianę bezgotówkową. Poznaniacy zaoferowali: Bartosza Ślusarskiego, Mariusza Mowlika , Waldemara Krygera i Zbigniewa Wojcika. Kardela wyraził ochotę - po konsultacjach z Draganem - na pierwszych dwóch. I sprawa podobno jest już przyklepana. Chyba, że trener Dragan nie zechce rozstawać się z Moskalem.
- No to wówczas trener Dragan będzie grał Moskalem - krótko powiedział Kardela.- Trener ma głos decydujący przy ustalaniu wizji zespołu.
Kolejnym piłkarzem, któremu Kardela zaproponował występy w Polkowicach jest napastnik Górnika Zabrze Piotr Gierczak. Sam to potwierdził, dodając, że ma także oferty z Łęcznej i Wodzisławia, ale ta z Polkowic jest dla niego najkorzystniejsza.
Jeszcze bardziej sensacyjnie brzmi wiadomość, że do Polkowic mógłby trafić Zbigniew Grzybowski. „Grzybek” jest zmęczony swoją sytuacją w Burghausen i chciałby wrócić do naszej ligi, w której mógłby się sportowo odbudować. Mieszka wciąż w domku pod Lubinem i nie bardzo się kwapi do wojaży po Polsce. Zwłaszcza że ani Wisła, ani Lech Poznań nie odpowiedziały na propozycje jego menedżera. - Nie ukrywam, ze śledzę rozwój wypadków, jeżeli chodzi o Zbyszka Grzybowskiego - nie ukrywa J. Kardela.
Te transfery zmieniłyby jakościowe oblicze Górnika. Warto pamiętać iż Kardela miał smykałkę do pozyskiwania graczy. Nawet weteran Jerzy Podbroźny wracając z USA zaczepił się w Lubinie i był mocnym ogniwem zespołu prowadzonego przez Mirosława Jabłońskiego. Przeprowadzenie tych transferów byłoby z pewnością sukcesem Kardeli i jego polkowickich współpracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto